Informacje:
Autorka: Jodi Picoult
Tytuł: Czarownice z Salem Falls
Tytuł oryginalny: Salem Falls
Data premiery: styczeń 2008
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 488
Czas czytania: 3 dni
Opis wydawnictwa:
Jack St. Bride, nauczyciel w prywatnej szkole dla dziewcząt, nie ma innego wyjścia - musi całkowicie zerwać ze swoim dawnym życiem, które legło gruzach z powodu zakochanej w nim uczennicy. Szukając miejsca, w którym mógłby się ukryć i pogrzebać przeszłość, trafia do sennego miasteczka Salem Falls w Nowej Anglii. Powrót do nauczania nie wchodzi w grę, zostaje więc pomywaczem w małej restauracji należącej do Addie Peabody. Wkrótce między właścicielką a skromnym, bezpretensjonalnym Jackiem rodzi się uczucie. Niestety, w sielskim miasteczku mieszka też czwórka skrywających mroczne tajemnice nastolatek, które obierają sobie Jacka za cel niecnych knowań. Rozpętuje się współczesne polowanie na czarownice i Jack po raz kolejny musi walczyć z wymiarem sprawiedliwości oraz z uprzedzeniami.
„Każdy
uczynek wraca do człowieka po trzykroć - zarówno ten dobry... jak i zły”
„Czarownice z Salem Falls” to moje pierwsze
spotkanie z Jodi Picoult i muszę przyznać, że udane. Z początku nie wiedziałam
czego mam się spodziewać, lecz już od pierwszych stron zostałam wciągnięta w
fabułę książki i nie mogłam się wydostać z pośrod życia głównych bohaterów.
Jodi Picoult to autorka, o której zapewne każdy z
was słyszał. Chyba najgłośniejszą jej powieścią jest „Bez mojej zgody”, która
została wydana w 2004 roku, a zekranizowana w 2009r. Mam nadzieję obejrzeć ten
film w najbliższym czasie, ponieważ po tej lekturze bardzo mnie do niego
ciągnie.
Historia jaką przekazuje nam Jodi Picoult jest z
życia wzięta. Opowiada o Jacku St. Bride, który kiedyś był nauczycielem
historii w prywatnej szkole dla płci pięknej. Jednak został on oskarżony o spouchwalanie
się ze swoją uczennicą i przez to trafił za kratki na 8 miesięcy. Oczywiście
był niewinny, ale tak to już system działa, że karze osobę, która nie złamała
żadnego prawa. Tym razem pragnie zacząć wszystko od nowa i z niczym kieruje się
w nieznane strony. W końcu natrafia na Salem Falls – mała mieścinkę w Nowej
Anglii. Znajduje pracę w barze u Addie Peabody i właśnie w tym momencie jego
życie zaczyna zmieniać się na lepsze. Jack uwalnia wszystkie uczucia, które kłębią
się w jego sercu i stara się być szczęśliwym. Jednak jak to w małych mieścinach
bywa, zaczynają rozprzestrzeniać się plotki. Mieszkańcy Salem Falls dowiadują
się o zbrodni, za którą został skazany i pragną go wypędzić. Addie wierzy w
niewinność Jacka w przeciwieństwie do reszty społeczeństwa. Lecz po pewnej
kłótni życie głównego bohatera staje się piekłem.
„Czarownice z Salem Falls” wywołały u mnie wiele
emocji. Byłam wzruszona, wzburzona i w pewien sposób szczęśliwa. Jodi Picoult
doskonale przedstawiła uczucia ludzi, miałam wrażenie, że czytam o postaciach,
które naprawdę żyły. Spodobały mi się charaktery głównych bohaterów i nie
tylko. Addie, to naprawdę specyficzna osobowość. Dodatkowo dochodzi tajemniczy
Jack, przez którego mamy ochotę dowiedzieć się co dalej i poznać jego
przeszłość. Sposób pisania autorki jest prosty i zrozumiały. Z łatwością
czytało mi się „Czarownice…” i w sumie żałuję, że skończyłam tę książkę w takim
tempie. Byłam tak wciągnięta, że straciłam poczucie czasu. Oczywiście jak w
każdej książce były momenty, które mnie trochę nudziły, ale było ich mało.
Jodi Picoult kojarzy mi się z dramatami,
historiami, z którymi można spotkać się na co dzień. Cóż, na pewno „Czarownice
z Salem Falls” nie należą do tej drugiej grupy. Jednak jest to typowy
dramat, na którym można wylać łzy. Czy
mi to przeszkadzało? W żadnym stopniu. Przy lekturze mogłam na nowo docenić to
co mam.
Ciekawy był również wątek czarownic, czyli grupki
dziewczyn, które interesują się wiccą. To było jak wisienka na torcie. Z
początku nie mogłam się do niej przekonać, lecz gdy już zaznałam jej smaku,
pożarłam jak resztę tortu. Muszę przyznać, że wszystko w tym cieście było
bardzo dobre.
Oczywiście polecam tę lekturę, ale starszym i
dojrzalszym czytelnikom. To nie jest byle jaka historia i wydaje mi się, że
wszystkie powieści Jodi Picoult nie są właśnie takie jak wcześniej wspomniałam.
Mam wrażenie, że ta autorka zachwyci mnie jeszcze niejedną książką i mam zamiar
przekonać się o tym na własnej skórze.
Ocena: 8/10
„W
życiu liczy się tylko jedno – to, co po sobie pozostawisz. Nie słowa mają
największe znaczenie, ale czyny.”
nie masz pojęcia jak mi się marzy ta książka, może kiedyś będzie mi dane ją przeczytać ;-)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi na nią wielkiego smaku :) Nie czytałam jeszcze żadnej książki pani Picoult, ale za tą z chęcią się zabiorę ;]
OdpowiedzUsuńCzytałam w ubiegłym roku - też mi się podobała, jednak Picoult ma inne lepsze pozycje. Polecam Ci lekturę "Bez mojej zgody", "Kruchej jak lód" i "Tam gdzie ty".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Poluje na tę książkę już jakiś czas.
OdpowiedzUsuńNa tę książkę mam ochotę od dłuższego czasu, ale, jak na złość, nigdzie nie mogę jej zdobyć. Muszę przeczytać ją koniecznie, to będzie moje pierwsze spotkanie z Jodi Picoult.
OdpowiedzUsuńkiedyś z pewnością sięgnę, bo lubię książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przeczytać jakąś książkę tej autorki:)
OdpowiedzUsuńNie czytała żadnej książki tej autorki, ale na mojej półce stoi jedna z nich. Bardzo bym chciała przeczytać tę, o której opowiadasz, bo wydaje się naprawdę bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńO! Muszę poszukać, bo zachęciłaś mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać te książkę. Moja biblioteka kupuje wszystkie książki Picoult , to na te tez liczę.
OdpowiedzUsuńLeży obok i czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńMimo iż autorka mnie nie przekonuje, to z tą książką chętnie bym się zapoznała :)
OdpowiedzUsuńZ każdą kolejną książką tej autorki mam ochotę najwięcej. Mimo tego, że czasem widać jakąś schematyczność, dzieła Jodi Picoult mają w sobie "tę magię". :)
OdpowiedzUsuńTej autorki czytałam tylko "Bez mojej zgody", ale jest to jedna z moich ulubionych książek, więc chętnie spróbuję czegoś jeszcze Jodi Picoult. ;D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie rozpoczęłam znajomości z tą pisarką. Czeka na mojej półce właśnie "Bez mojej zgody". Twoja recenzja jest dobra i bardzo mnie zachęca do przeczytania powieści, także spróbuję ją dorwać. :D
OdpowiedzUsuńTa pisarka jeszcze przede mną, ale na szczęście już niedługo ;)
OdpowiedzUsuńMam za sobą już kilka książek Jodi Picoult, ale tej jeszcze nie czytałam. Na pewno sięgnę również po "Czarownice z Salem Falls".
OdpowiedzUsuńMam już tę książkę za sobą i mnie zauroczyła, jak zresztą każda książka Jodi:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie, nie lubię tej autorki.
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawe, rozejrzę się za nią ;)
OdpowiedzUsuńIntrygujący tytuł, jak widzę treść też... narobiłaś mi apetytu ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam żadnej książki autorstwa tej autorki, ale w najbliższym czasie mam zamiar wziąć się za "Zagubioną przeszłość". Mam nadzieję, że mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńO, to bym chciała przeczytać. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się ją zdobyć.
OdpowiedzUsuńChcę po nią sięgnąć od jakiegoś czasu.
OdpowiedzUsuńNie ma bata, na pewno przeczytam. Uwielbiam Picoult;)
OdpowiedzUsuńPicoult uwielbiam! Jest jedną z moich ulubionych pisarek. Po tę książkę nie miałam jeszcze okazji sięgnąć, ale na pewno to uczynię :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ajaj, a ja nadal nie czytałam nic Picoult xd Chyba źle postąpiłam, będe musiała to zmienić :)
OdpowiedzUsuńKsiążka ta była moim pierwszym spotkaniem z autorką i bardzo mile ją wspominam ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam sporo książek Picoult, jednak wciąż nie wszystkie, a na tę lekturę cały czas nie mogę natknąć się w bibliotece. Mimo wszystko jest to pozycja obowiązkowa na mojej liście i tak czy siak ją w końcu przeczytam. ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności zapoznać się z twórczością tej autorki. Musze to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuńDo tej pory zapoznałam się z tylko jedną książką tej oto autorki. Po tylu przeczytanych pozytywnych recenzjach, stwierdzam że szybko muszę to nadrobić (:
OdpowiedzUsuńkolejna książka Picoult na liście "do przeczytania" :)
OdpowiedzUsuńPicoult cenię za to jak pisze i o czym pisze. Podoba mi się, że porusza wszystkie tematy i rozkłada je na czynniki pierwsze. Po tę też z pewnością sięgnę :D
OdpowiedzUsuń