Dzień 8: Najbardziej przereklamowana książka
Złamię trochę zasady i zamiast podać książkę, podam serię. Chodzi mi mianowicie o "Dom Nocy" duetu Kristiny Cast i Phylis Christine Cast. Jest to historia opowiadająca o nowo naznaczonej dziewczynie, która staje się wampirem. Pierwszy trzy tomy były średnia, ale dały się czytać. Jednak autorki przesadziły i fabuła poszła w złym kierunku. Wszystko jest przebarwione. Zakończyłam tę serię na 5 tomie i nie mam zamiaru do niej wrócić. Odradzam.
Miałam okazję czytać tylko tą część i jakoś nie zachęciła mnie do przeczytania reszty.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie miałam, wątpliwej, jak piszesz, przyjemności :)
OdpowiedzUsuńPrzełknęłam tyko do momentu, kiedy w pierwszym tomie tą dziewczynę naznacza jakiś chłopak. Dalej nie dałam rady :P
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam aż 8 tomów i dotarło do mnie, że raczej dalej nie ma co walczyć. Fakt faktem - do szóstego jeszcze jakoś leciało, potem to już była przeplatanka - raz lepiej raz gorzej i wydaje mi się, że autorki pisały po prostu dla kasy. Tak więc podziękowałam serii tym bardziej, że moje wymagania czytelnicze się zmieniły również ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam kilka tomów, potem dałam spokój. Każdy kolejny jest coraz gorszy. Chcę jednak poznać zakończenie, a tak, z czystej ciekawości, więc na nowo rozpoczęłam przygodę z tą serią.
OdpowiedzUsuńja przeczytałam jak do tej pory wszystkie części i chociaż seria mnie drażni - dalej sięgam po nowe odkrycia Domu Nocy - fakt pierwsza część średnio mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo, zakończyłam na piątym tomie i ani śnię do niej wracać!
OdpowiedzUsuń