Dzień 14: Książka, którą ekranizacja zepsuła
Ekranizacje zazwyczaj niszczą książki, nie odzwierciedlają ich i nie spełniają naszych oczekiwań. Ostatnio miałam okazję obejrzeć "Dary Anioła: Miasto Kości" i to właśnie ten tytuł pasuje do dzisiejszego hasło. Ekranizacja nie jest nawet średnia, jest słaba i nikomu jej nie polecam. Tutaj kilka zdań o niej.
A mi się podobała ta ekranizacja, ale to rzecz gustu. Gorzej było z Intruzem. Książka miała jakąś głębię, a w filmie zostało wszystko spłycone.
OdpowiedzUsuńFilm oglądałam. Nie powiem, żeby był słaby, miał duże i małe błędy i niezgodności z książką, jednak nie żałuję że go obejrzałam :D
OdpowiedzUsuńTutaj mogłabym wymienić kilka ekranizacji książek Kinga, począwszy od po prostu złych do takich, które spłaszczają lub opuszczają istotne wątki...Np. "Sklepik z marzeniami" byłby dobrym filmem dla kogoś, kto nie czytał powieści. Ale jest tak bardzo spłaszczony i okrojony w porównaniu z pierwowzorem...
OdpowiedzUsuńA ja właśnie uważam inaczej... Książka według mnie była bezbarwna, a film dodał jej nieco pikanterii i emocji :) Zdziwiło mnie to, bo zazwyczaj ekranizacje są gorsze, a tu proszę: taka sytuacja :D
OdpowiedzUsuńEKranizację wspominam bardzo dobrze, fakt faktem trzeba było oglądć z przymróżeniem oka i kilka momentów było naprawdę słabych (chociażby kiczowaty deszcz w kluczowej swego rodzaju scenie) ale całość zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Mnie się z kolei wydaje, że na tytuł "Skopanej ekraniacji" zasługują Piękne Istoty. Książka słaba, ale ekranizacja była naprawdę kiepska...
OdpowiedzUsuńDużo niezgodności, słabe wykonanie aktorów, w scenie pocałunku bardziej się uśmiałam niż powzdychałam. Sztuczny ogród, kiczowaty deszcz- szablonowość pełną parą. Stanowcze NIE dla ekranizacji.
OdpowiedzUsuńNie czytałam, nie widziałam, także zdania nie mam ;)
OdpowiedzUsuńW moim przypadku byłby to "Intruz" :)
Obsada ma potencjał i to naprawdę wielki, ale co zrobiły z tym osoby odpowiedzialne za wykonanie, to aż chce się użyć niecenzuralnych słów! Mam nadzieję, że naprawią swój błąd podczas kręcenia 2 części, bo koniec końców ma powstać - z czego się cieszę, bo uwielbiam cała serię i każda okazja do przeżywania tej historii jest dla mnie dobra ;)
OdpowiedzUsuń