Data premiery: 19 listopada 2014
Wydawnictwo: Feeria
Seria: Wodospady Cienia #3
”Wodospady Cienia” to młodzieżowa
seria o istotach nadnaturalnych jak wilkołaki, wampiry i czarownice. Jednak
jest ich o wiele, wiele więcej. Czym są tytułowe Wodospady Cienia? To nazwa
obozu, a raczej szkoły, do której uczęszcza ta mniej ludzka część młodzieży. Właśnie
do nich należy główna bohaterka, czyli Kylie. „Zabrana o zmierzchu” to już
trzecia część serii, w której zakochało się wielu czytelników. Nie ukrywajmy,
że w tym i ja.
Kylie wciąż poszukuje prawdy na
swój temat. Kim tak naprawdę jest? Dlaczego jej moce zmieniają się z dnia na
dzień? Mimo swoich kłopotów, nastolatka ponownie zajmuje się problemami innych,
nie tylko przyjaciół. Kolejny duch przypałętał się do niej, kobieta ma amnezję,
nie wie co się z nią działo, ani jak umarła. Kylie stanie przed ogromnym
wyzwaniem.
Dziewczyna zbliżyła się do
Lucasa, między nimi jak najbardziej iskrzy, lecz czy dokonała właściwego
wyboru? Derek wraca do obozu, sytuacja między przyjaciółmi jest bardzo napięta.
Jak z tym wszystkim poradzi sobie Kylie i czy w końcu pozna prawdę na swój temat?
„Zabrana o zmierzchu” była nie
lada zaskoczeniem i to jak najbardziej pozytywnym. Po raz kolejny spotykamy się
z główną bohaterką i jej narwanymi przyjaciółmi. Tym razem główny wątek jest
mroczny i pełen tajemnic. Duch kobiety, który przybył do Kylie został
zamordowany i w pewien sposób jest to z nią powiązane. Historia trzyma w
napięciu i wywołuje gęsią skórkę. Lecz jak to w Wodospadach Cienia, możemy
liczyć na relaks i porządny humor. Miranda, Della i Perry po raz kolejny nas
nie zawiedli. Ich ostre jak zawsze teksty, powalają czytelnika na kolana.
Śmiałam się w głos i to w miejscu publicznym, po prostu nie mogłam się
powstrzymać. Każda z postaci ma indywidualny charakter, są one barwne i
idealnie pasują do Wodospadów Cienia.
Jednak co z wątkiem miłosnym,
który irytuje tak wielu czytelników? Otóż przy „Zabranej
zmierzchu” w ogóle
mi to nie przeszkadzało. Kylie jest w rozterce. Czy to możliwe, że podoba jej
się dwoje chłopaków? Którego powinna wybrać, Lucasa, czy Dereka? Od samego
początku stawiałam na pierwszego, lecz teraz zaczęłam się porządnie wahać. Potrafię
zrozumieć dlaczego Kylie ma z tym problem. Jest to typowy trójkąt miłosny, nic
innego nie mogę powiedzieć.
Wiadomość dla niecierpliwych:
tak, nareszcie dowiadujemy się czym tak naprawdę jest Kylie. Sądzę, że wielu
miało jakieś założenia, jednak tego się nie spodziewałam. Liczę na to, że w
kolejnym tomie wszystko będzie wytłumaczone. Z racji tego, że jest to podane
również w opisie z tyłu książki, nie uważam tego za spoiler. W końcu było wiadome,
że prawda wyjdzie na jaw. Choć chyba nikt nie spodziewał się, że dopiero w
trzecim tomie.
„Wodospady Cienia” to lekka,
młodzieżowa seria, za którą naprawdę warto się zabrać. Jest tu wszystko czego
potrzeba w dobrym paranormalu, czyli wątek romantyczny, silna główna bohaterka
i pełno tajemnic. „Zabrana o zmierzchu” była genialna i niesamowicie się przy
niej bawiłam. C. C. Hunter pozytywnie mnie zaskoczyła i liczę na to, że kolejne
tomy będą jeszcze lepsze.
Ocena: 9/10
WODOSPADY CIENIA:
Chyba się skuszę na tą książkę http://aleja-recenzji.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie zasięgnąć po pierwszą część, bo intryguje mnie ta seria bardzo ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta seria
OdpowiedzUsuńHahaha :D Idealnie się zgrałyśmy, też dzisiaj wrzuciłam recenzję "Zabranej o Zmierzchu" i nie mogę się teraz doczekać reszty książek z serii!!! :)
OdpowiedzUsuńTa seria w ogóle do mnie nie przemawia - słaba, schematyczna, nijaka.
OdpowiedzUsuńJuż się zabieram za czytanie Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę polubiłam tą serię :)
OdpowiedzUsuńCzekam właśnie na swój egzemplarz i mam nadzieję, że również mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie na tę chwilę - najlepsza część tej serii! :D
OdpowiedzUsuń