
Kolejny dzień z akcją "30 dni z książkami". Teraz nadszedł czas na lekturę, która przypomina mi o domu. Tak, więc przedstawiam wam znaną każdemu powieść pełną przygód - "Hobbit, czyli tam i z powrotem". Może wydawać się dziwne, ponieważ Bilbo trzyma się z dala od swojej cieplutkiej norki i z grupą krasnoludów stawia czoło wielu niebezpieczeństwom, jednak myśląc o Hobbicie od razu wpada mi do głowy słowo "dom".
A ja tam wcale nie myślę, ze to dziwne, ale bardzo interesujące :D
OdpowiedzUsuńJa bym chyba miała problem z odpowiedzią na to pytanie...
Czytałam, mam na półce, historia mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńJedyne co zawsze mnie wkurzało to fakt, że trafiłam chyba na trefną partię książek, gdyż nowa książka, kupiona prosto z księgarni, podczas czytania zaczęła mi się rozpadać... puścił klej i zaczęły mi gdzieniegdzie wypadać kartki... makabra ... :/
Uwielbiam tą książkę :)
OdpowiedzUsuń