Dzień 9: Książka, którą myślałeś, że nie polubisz, a skończyłeś kochając ją.
Takim tytułem jest "Anna Karenina" Tołstoja. Sądziłam, że lektura będzie za trudna, nudna i nie trafi w mój gust. Okazało się, że to genialna powieść, którą wszystkim dookoła polecam. Przez "Kareninę" pokochałam Tołstoja i zainteresowałam się jego twórczością. Naprawdę warto sięgnąć po tę książkę.
Recenzja >tutaj<.
O książce usłyszałam przy okazji filmu, ale jakoś nie ciągnęło mnie( i w sumie dalej nie ciągnie) to jej przeczytania.
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać tą książkę :)
OdpowiedzUsuń