Już jakiś czas temu miałam okazję przeczytać powieść o niecodziennym tytule, czyli "Śmieć". Autorem jest Andy Mulligan, o którym wcześniej nie słyszałam i nie jest to dziwne, ponieważ to pierwsza jego powieść wydana w Polsce, a już czeka na ekranizację! Szczerze przyznam, że podchodziłam do niej z pewnym dystansem, nie miałam pojęcia czego mogę się spodziewać. Po przeczytaniu moje uczucia były sprzeczne, zresztą sami się przekonajcie.
Głównymi bohaterami jest trójka przyjaciół: Szczur, Gardo i Raphael, chłopcy wychowują się na ogromnym wysypisku. By zarobić na siebie i swoje rodziny przeszukują góry śmieci, mając nadzieję znaleźć coś wartościowego. Pewnego dnia Raphael znajduje portfel z pieniędzmi i dokumentami. Po krótkim czasie okazuje się, że szuka go policja. Jest to ważny dowód w pewnej sprawie. Mimo nagrody chłopcy nie decydują się go oddać. Mają zamiar rozwikłać zagadkę pozostawioną w tym małym przedmiocie. Skrywa on więcej, niż się z początku wydaje.
Opis fabuły nie jest ciekawy, jak się później okazuje książka sama w sobie również. "Śmiecia" czytałam bardzo powoli, w tempie ślimaka. Nie wciągnęła mnie przez co bardzo ciężko przerzucało mi się strony. Również postacie nie były dla mnie zadowalające. Autor nie pozwolił czytelnikowi zbliżyć się do głównych bohaterów, przez co wszystkie wydarzenia nie były tak emocjonujące jak powinny. Powieść bardzo szybko mnie znudziła.
"Śmieć" jest książką przeznaczoną raczej dla młodszych czytelników, choć znajdziemy w niej sporą dawkę brutalności. Całą rzeczywistość stworzoną przez autora można tak określić. To był jeden z większych plusów. Świat wykreowany przez Mulligan'a przerażał.
Niestety to wszystko co mogę napisać w sprawie "Śmiecia". Napisanie recenzji odkładałam zbyt długo, a książka ta zdążyła już pójść w zapomnienie. Niestety nie mogę polecić tej powieści. Jak zdążyliście już wyczytać po prostu nie przypadła do mojego gustu.
Ocena: 4/10
INFORMACJE:
Data premiery: 2011
Wydawnictwo: Telbit
Seria: Kroniki awatarów tom 1
Ilość stron: 357
Czas czytania: 4 dni
Dzisiaj pragnę przedstawić wam moją krótką opinię dotyczącą powieści Conora Kosticka pt. "Epic". Książkę czytałam już spory czas temu, z tego powodu wiele elementów może mi umknąć. Mimo tego postanowiłam napisać o niej, ponieważ kolejne tomy już czekają na swoją kolej i na pewno będę chciała je zrecenzować i w pewnym stopniu porównać. Niestety nie mam pojęcia kiedy dokończę trylogię.
Przejdźmy do konkretów, czyli treści fabuły. Akcja ma miejsce w dalekiej przyszłości na planecie Nowa Ziemia, gdzie wszystkie konflikty rozstrzygane są za pomocą gry RPG. Głównym bohaterem jest czternastoletni Eric, którego rodzina została bardzo źle potraktowana, zmuszona do przeniesienia. Jedyną możliwością pominięcia tego jest zdobycie sławy w tytułowej grze. Wraz z zagłębianiem się w rozgrywkę bohaterowie odkrywają uszczerbki w polityce. Okazuje się, że sprawiedliwe rządy mają mało wspólnego ze sprawiedliwością.
Zacznijmy od minusów tej powieści, których znalazłam najwięcej. Później przejdziemy do krótkiego słodzenia autorowi. Zaznajamiając się z opisem tej książki sądziłam, że będzie to coś naprawdę wciągającego, szczególnie, że uwielbiam gry RPG. Niestety "Epic" okazał się być lekturą dla młodszych czytelników, a szkoda, ponieważ tutaj naprawdę był spory potencjał. Z racji tego, że powieść jest przeznaczona dla starszych dzieciaków wiele elementów jest załagodzonych i mało rozwiniętych. Brakowało dodatkowych wątków i brutalności jaka występuje w tego typu realiach, czy nawet samej grze. Akcja toczy się wolno, dopiero po jakimś czasie autor wrzuca nas w wir wydarzeń. Dla mnie było to o wiele za późno i już zdążyłam się zrazić do "Epicu". Bohaterowie są dziećmi, powoli zbliżają się do wieku nastoletniego, przyznam, że nie potrafiłam wczuć się w nich. Nie przepadam za książkami, gdzie główny bohater jest w tak młodym wieku. Wtedy powieść wydaje mi się być naiwna.
Już wylałam swoje żale teraz pora na trochę słońca. Conor Kostick nie jest złym pisarzem, chociaż wcześniejszy akapit szorstko oceniał jego twórczość. "Epic" ma w sobie jeden duży plus. Jest nim ten element RPG, który jest dość dobrze rozwinięty, a na pewno ciekawie przedstawiony. Jak już wcześniej wspominałam jestem dużą fanką gier tej kategorii i właśnie z tego powodu zwróciłam uwagę na "Epic". Autor pozwala wczuć się w rozgrywkę bohaterów. Ukazuje jak za kilka lat może ona wyglądać. Przyznam, że chętnie spróbowałabym czegoś takiego, chociaż po "Hyperversum" mam lekkie obawy.
Rzeczywistość, którą zaprezentował nam Kostick również jest niczego sobie. To ciekawie skonstruowany świat jednak nie jest nam dane bliżej go poznać. Może w kolejnych tomach?
"Epic" jest oryginalną powieścią, która ma potencjał. Mam nadzieję, że kolejne tomy będą lepsze i nie będę się przy nich męczyć. Póki co nie mogę polecić tej lektury, ale dam wam znać co sądzę o drugim tomie.
Ocena: 5/10
INFORMACJE:
Data premiery: 21 maja 2014
Wydawnictwo: Feeria
Seria: Wodospady Cienia tom 2
Ilość stron: 384
Czas czytania: 2 dni
Jakiś czas temu miałam okazję zaznajomić się z "Urodzoną o północy" - pierwszym tomem serii "Wodospady Cienia" autorki C.C. Hunter, która spodobała mi się, lecz nie powaliła. Mimo tego z niecierpliwością czekałam na drugą część i gdy już wpadła w moje ręce od razu się za nią zabrałam. Byłam niesamowicie ciekawa jak potoczą się dalsze losy głównej bohaterki, która znalazła się w obozie pełnym tajemnic i jak się później okazuje istot paranormalnych.
Kylie Galen przyzwyczaiła się już do codzienności w Wodospadach Cienia. Są tu wampiry, wilkołaki, czarownice i pełno innych stworzeń nadnaturalnych. To mieszanka wybuchowa, więc często występują tu konflikty. Mimo tego Kylie czuje się tu lepiej, niż w domu. Ma szansę dowiedzieć się, czym tak naprawdę jest. Dziewczyna potrafi komunikować się z duchami, jeden z nich odwiedza ją ostrzegając, że zginie jedna z osób, które kocha. Czy Kylie zdoła rozwiązać zagadkę i uchronić tę postać?
Lucas opuścił obóz, a uczucia nastolatki zwróciły się w stronę Dereka. Mimo nieobecności wilkołak nie daje jej spokoju. Nawiedza ją w swoich snach, pisze listy. Co się stanie, gdy wróci?
"Przebudzona o świcie" ma jeden element, który uwielbiam, czyli miejscem akcji jest obóz/internat. Sama nie potrafię uzasadnić dlaczego pociągają mnie miejsca, gdzie rodzice spadają na drugi plan. W Wodospadach Cienia znajdziemy wiele istot nadprzyrodzonych, to duży plus, ponieważ autorka nie skupia się tylko i wyłącznie na jednym, to jakaś różnorodność.
Jednak odkrywanie kim tak naprawdę jest Kylie stało się trochę nużące, mam nadzieję, że autorka uchyli nam rąbek tajemnicy już w następnym tomie, ponieważ niewiedza jest dosyć męcząca. Zagadki w "Przebudzonej o świcie" są ciekawe, chcemy za wszelką cenę rozwiązać wszystkie z nich, właśnie dlatego książka jest tak wciągająca. Siedziałam z nią po nocach i nie mogłam odłożyć jej na bok. Ta lekka młodzieżówka pozwala się zrelaksować, autorka ma bardzo ciekawe poczucie humoru, przez co można się rozluźnić i pośmiać podczas lektury.
Duża zmiana zachodzi w głównej bohaterce. W pierwszym tomie byłą dosyć przeciętna, mogła nawet irytować swoim zachowaniem, jednak w "Przebudzonej o świcie" zmienia się nie do poznania. Stała się dojrzalsza i silniejsza, nie tylko psychicznie. Dzięki temu Kylie stała się bardziej zjadliwa. Jednak rozterki miłosne, nadal są nudnawe. Nie przeszkadzały mi podczas lektury, mam tylko nadzieję, że w tomie trzecim, wszystko się rozkręci.
"Przebudzona o świcie" to książka warta polecenia. Bardzo miło spędziłam przy niej czas i z wielką niecierpliwością czekam na tom 3, mam przeczucie, że będzie on jeszcze lepszy. :)
Ocena: 7/10
Za możliwość zapoznania się z książką dziękuję wydawnictwu Feeria.
INFORMACJE:
Tytuł: Miecz Shannary
Autor: Terry Brooks
Przekład: Jacek Gałązka, Magdalena i Piotr
Hermanowscy
Premiera: 27 maja 2014
ISBN: 978-83-7674-270-0
Stron:444
Cena: 39,90 zł
Wydawnictwo Replika
OPIS:
Absolutna
klasyka światowej high fantasy!
Ponad 20 milionów
sprzedanych egzemplarzy cyklu!
Setki lat temu Wielkie Wojny Ludów położyły kres wznoszonej
przez wieki wspaniałej cywilizacji. Zło – jak się wydaje: bezpowrotnie –
podzieliło ocalałych ludzi oraz inne rozumne rasy – krasnoludy, elfy, trolle i
gnomy. Pozornie uśpione mroczne siły teraz przymierzają się do kolejnego ataku.
Dla Flicka i Shei Ohmsfordów spokojna dolina Shady Vale
jeszcze do niedawna była niemal całym światem. Teraz jednak, kiedy na progu
karczmy ich ojca staje najpierw tajemniczy druid, potem zaś małomówny książę, a
na niebie pojawiają się istoty, o jakich nie śnili w najgorszych koszmarach,
zostają wciągnięci w wyprawę, której sensu z początku nie są w stanie pojąć...
Zło zbliża się wielkimi krokami, a powstrzymać je jest w
stanie jedynie legendarny Miecz Shannary. Ten zaś może zadziałać tylko w rękach
prawowitego spadkobiercy...
„Olśniewająca podróż
w krainę fantasy”
Frank Herbert, autor cyklu KronikiDiuny
Na podstawie cyklu powstaje serial!
INFORMACJE:
Tytuł: Syberia. Moje miejsce na Ziemi
Autor: Theodor Kröger
Przekład: Bronisław Pionke
Premiera: 27 maja 2014
ISBN: 978-83-7674-291-5
Stron: 440
Cena: 35,90 zł
Wydawnictwo Replika
OPIS:
Syberia! To słowo powszechnie wymawia się tylko szeptem. Prawie żaden
zesłaniec nigdy stamtąd nie wraca. Ten, któremu się to jednak udało, był już
siwy i na zawsze milczący. Nigdy więcej na jego twarzy nie pojawiał się
uśmiech. Najczęściej siedział nieruchomo – jeżeli to możliwe to w słońcu – i
patrzył zamyślony w dal. Wyglądało to tak, jakby stale na coś czekał…
Kiedy rozpoczyna się I wojna światowa, Theodor Kröger,
Niemiec mieszkający w Petersburgu, słyszy wyrok, którego obawiają się wszyscy
przeciwnicy Rosji: zesłanie. W ten sposób trafia do Nikitino, wsi w głębi
groźnej Syberii, gdzie lato jest krótkie i upalne, a zima mroźna i śmiertelnie
niebezpieczna. Dzięki funduszom otrzymanym od ojca udaje mu się uzyskać
ograniczoną swobodę ruchów i rozpoczyna walkę o przetrwanie i powrót do domu.
Okazuje się jednak, że Syberia ma mu do zaoferowania
znacznie więcej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać: cel, pracę, przyjaźń... a
nawet miłość. Jednym słowem – życie.
Opowieść o
poszukiwaniu szczęścia i sensu życia tam, gdzie pozornie nie sposób ich
odnaleźć.
INFORMACJE:
Tytuł: Czarne krowy
Autor: Roland Topor
Przekład: Michał Krzykawski
Premiera: 27 maja 2014
ISBN: 978-83-7674-290-8
Stron: 174
Cena: 25,90 zł
Wydawnictwo Replika
OPIS:
Roland Topor – mistrz groteski i czarnego
humoru powraca!
„Wszyscy mówią, że krowy mają cielęce
spojrzenie. Jednak to spojrzenie jest nie tylko cielęce. Ono jest wredne. To
spojrzenie zabójcy, które można znaleźć w jednym z kryminałów z Série noire. Czarna krowa wyciąga broń i kieruje w waszą
stronę grad kul, nie przestając nawet przeżuwać swojej gumy. Bez rozterek i
wyrzutów sumienia. Zlecenie jak każde inne, dla kasy. Takie są właśnie czarne
krowy.
Istne bydlęctwo!”
Czarne
krowy to ostatnia
książka Rolanda Topora, którą napisał krótko przed śmiercią. W tym
nieopublikowanym dotąd zbiorze trzydziestu trzech opowiadań znaleźć można
wszystkie tematy, które prześladowały autora: wyalienowanie w świecie rzeczy i
pieniądza, potworność i starzenie się, lęk przed uciekającym czasem i krążącą
wokół śmiercią. A wszystko to zroszone czarnym humorem, wrodzonym poczuciem
groteski oraz na przemian sztubacką i niepokojącą fantazją – znakami
rozpoznawczymi Topora.
Siedemnaście lat po
śmierci, Topor wciąż się śmieje!
INFORMACJE:
Ilość stron: 256 Oprawa: miękka Autor: Leonardo Patrignani Tłumaczenie: Bożena Topolska ISBN: 978-83-63579-49-4 Format: 148 x 215 Data wydania: 22 Maj 2014
OPIS:
Druga część sagi pt."Wszechświaty"
Rzeczywistość wokół nas to tylko jedna z nieskończonych stron kostki.
Alex, Jenny i Marco na własnej skórze doświadczyli, co oznacza zatracenie się w nieskończonych drogach Wszechświatów.
Jednak teraz nie wiedzą, jak wyjść z Pamięci – zamkniętego jak klatka wymiaru mentalnego, w którym znajduje się tylko to, o czym pamiętają. Od czasu końca ich cywilizacji minęły już wieki, a na Ziemi zaczęła się nowa Era. Jak mogą wykorzystać wspomnienia, aby uciec z Pamięci i siebie ocalić? Dotarcie do jakich tajemnic z przeszłości zagwarantuje im przebudzenie w przyszłości?
– CZYM BYŁA PAMIĘĆ? – MOŻE WIECZNĄ MŁODOŚCIĄ UMYSŁU ALBO ZWYKŁĄ OTCHŁANIĄ, BEZCZASOWYM SCHRONIENIEM. – CZY MOŻEMY KIEDYŚ TAM WRÓCIĆ?
INFORMACJE:
Ilość stron: 64 Oprawa: twarda + UV + tłoczenie Autor: Waldemar Cichoń Ilustracje: Dariusz Wanat ISBN: 978-83-63579-50-0 Format: 155 x 215 Data wydania: 29 Maj 2014
OPIS:
Czwarta część opowiadań o przygodach kota Cukierka.
Rodzina pewna, jakich jest wiele Zdecydowała w pewną niedzielę: Miłego kotka chcemy mieć bardzo! Miłego kotka trzeba przygarnąć! Szukali długo, długo szalenie W końcu znaleźli kota marzenie Słodki jak cukier, piękny jak kwiatek W rzeczywistości był to gagatek...
INFORMACJE:
Tytuł: Przebudzona o świcie
Autor: C. C. Hunter
Data premiery: 21 maja
Liczba stron: 420 stron
Wydawnictwo: Feeria
OPIS:
Kontynuacja bestsellerowej książki "Urodzona o świcie." Kylie Galen przebywa w
Wodospadach Cienia już od jakiegoś czasu. Choć wśród tych wszystkich niezwykłych istot jej
życie już nigdy nie będzie takie samo, czuje, że jej miejsce jest właśnie tutaj. Wciąż jednak
nie ma pojęcia, kim jest naprawdę. Desperacko pragnie ustalić swoją tożsamość i zrozumieć,
dlaczego nawiedzają ją duchy. Jeden z nich twierdzi, że ktoś bliski Kylie umrze przed końcem
lata. Nie wiadomo, kto to będzie ani jak go uratować. Kylie dręczą też problemy sercowe.
Nie potrafi zdecydować, czy zostać z wilkołakiem Lucasem, związek z którym nie należy do
usłanych różami, czy być z półelfem Derekiem, który zaczyna coraz bardziej na nią naciskać.
Dziewczyna wie, że musi dokonać wyboru… Romanse jednak muszą zejść na dalszy plan, gdy
ciemna strona świata istot paranormalnych zaczyna zagrażać wszystkiemu, co jest dla Kylie
drogie.
* * *
Naprawdę warto zainteresować się tą serią. Czytając pierwszą część miło spędziłam przy niej czas :)
Recenzje do "Urodzonej o północy" znajdziecie tutaj >klik<
INFORMACJE:
Data premiery: 2009
Wydawnictwo: Niebieska Studnia
Ilość stron: 474
Czas czytania: 5 dni
Przez długi czas nie wiedziałam o istnieniu tej książki, tym samym nie miałam zamiaru po nią sięgać. Dopiero niedawno zostałam wręcz zmuszona do jej przeczytania. Egzemplarz został mi wciśnięty w łapy i koniec, nie mogłam odmówić. Przyznam, że już sama okładka jest interesująca, a opis jeszcze bardziej mnie zachęcił. Lubię horrory, jednak rzadko kiedy wywołują u mnie strach. "Opętanym" również nie udało się tego dokonać, za to czytając tę powieść byłam zniesmaczona.
Fabuła kręci się wokół grupy pisarzy, którzy zostają zamknięci w budynku za swoim pozwoleniem. Ma to być ich ustronie, gdzie stworzą prawdziwe arcydzieło. Po krótkim czasie zaczyna im odbijać, stają się szaleni. Robią wszystko na swoją niekorzyść, czekają na śmierć innych uczestników, ranią siebie, a wszystko po to by lepiej wyglądać, gdy zostaną uwolnieni. Niektórzy zrobią wszystko dla sławy, nieprawdaż? Właśnie takie są nasze postacie. Bohaterowie przedstawiają swoją opowieść, to takie ich 5 minut. Każda z nich jest przerażająco realistyczna i wzbudza niesmak w czytelniku. To pierwsza z powieści, która wywołała u mnie takie uczucie. Z drugiej strony, niektóre sytuacje były tak banalne, że nie dało się przy nich nie śmiać. "Opętani" to jedna wielka sprzeczność.
Chuck Palahniuk jest autorem, z którym nie miałam wcześniej styczności, jednak "Opętani" zachęcili mnie do lektury jego innych dzieł. Mam tylko nadzieję, że będą one tak samo oryginalne. Język jakim posługuje się pisarz, jest współczesny i nie powinien sprawiać problemów, w większości przypadków tak jest, niestety niektóre opowieści były trudniejsze i spędzałam przy nich więcej czasu. Jednak nie mogę tego uznać jako minus, ponieważ nie zniechęcało mnie to do dalszej lektury, a wręcz przeciwnie.
Książka jest przeznaczona dla dorosłych czytelników. Osoba dojrzała wyciągnie z niej o wiele więcej, ponieważ każda opowieść posiada drugie dno. Jedyne co mogę zrobić to polecić tę książkę. Nie napiszę na jej temat, więcej ponieważ już jakiś czas temu ją przeczytałam i nie zrobiłam z niej notatek. Zwróćcie uwagę na "Opętanych", bo naprawdę warto.
Ocena: 7/10
INFORMACJE:
Data premiery: 5 lipca 2011
Wydawnictwo: DAW
Ilość stron: 368
Czas czytania: 3 dni
Nie wydano w Polsce.
Ostatnio zainteresowałam się książkami, które nie zostały wydane w Polsce. Niestety jest to całkiem spora liczba, wiele nagradzanych powieści nie pojawia się na naszym rynku. A szkoda! Na początek szukałam czegoś lekkiego, może paranormal romance? I w końcu natrafiłam na "My Life as A White Trash Zombie". Powiedziałam sobie: dlaczego nie? Fabuła wydawała się być lekka i przyjemna, a do tego nawet oryginalna.
Główną bohaterką powieści jest Angel Crawford, to młoda dziewczyna, która trochę się pogubiła. Mieszka sama z ojcem alkoholikem, pije i ćpa, jej facet jest typem spod ciemnej gwiazdy. Pewnego dnia zdarza się wypadek, po którym Angela nie jest już taka sama. Otrzymuje pracę u koronera i pomaga podczas sekcji. Dziewczyna zauważa, że strasznie ciągnie ją do... mózgów. Z początku tłumaczy to obecnością leków w jej krwi, jednak szybko tajemnica zostaje rozwikłana. No, bo kim, a raczej czym mogła stać się Angel?
Wokół panuje mroczna atmosfera. Ktoś morduje ludzi, odcinając im głowy. Główna bohaterka jest w samym środku zbrodni i stara się rozwiązać zagadkę. W końcu ona może być następna.
Przyznam, że nie spodziewałam się po "My Life as A White Trash Zombie" czegoś dobrego. To miała być książka na przełamanie lodów i taka właśnie była. Miło spędziłam przy niej czas, jednak wiem, że szybko o niej zapomnę. Jednym uchem wpuszcza się wydarzenia, drugim wypuszcza. Lektura często wydawała się być nudna, akcja ledwo co się toczyła. Mamy tu tajemnice i zagadki, jednak autorka nie potrafi wciągnąć czytelnika w świat Angel. Książka ma potencjał, jednak nie został on wykorzystany. To słaba powieść dla starszej młodzieży. Bohaterowie również nie są zadowalający. Nie mogłam się do nich przekonać, ponieważ autorka nie dała nam szansy ich poznać.
Język jest prosty i współczesny, książka nie sprawia problemów i czyta się ją szybko. "My Life as A White Trash Zombie" to lekka powiastka nadająca się na nudny wieczór. Nie polecam jej wymagającym czytelnikom, na pewno im się nie spodoba.
Ocena: 5/10
Przepraszam, że dzisiaj tak krótko, jednak nie mam czasu. Dopadła mnie majówka i staram się jak najmniej czasu spędzać w domu. Miałam nadzieję, że uda mi się nadrobić zaległości, chociaż na to się nie zapowiada. Każdą wolną chwilę spędzam oglądając "Grę o tron". Wciągnęłam się i to bardzo! :)
Kwiecień zawsze był jednym z moich ulubionych miesięcy. Dlaczego? Po prostu szesnastego są moje urodziny. W tym roku osiągnęłam upragniony wiek dorosły. Kiedyś nie mogłam się doczekać dowodu, możliwości załatwiania wszystkiego na własną rękę. Teraz, gdy powinnam składać wniosek, wydaje mi się to bezsensowne i najzwyczajniej mi się nie chce. Po co latać po urzędach jak można czytać? :>
Liczba przeczytanych książek: 6
Liczba zrecenzowanych książek: 7
Liczba postów: 19
Liczba wyświetleń bloga: 4 460
Lista przeczytanych książek:
Jerry Hopkins "Jim Morrison. Król Jaszczur" (recenzja)