Już trzeci dzień staram się utworzyć post ze stosem, który widnieje poniżej. Niestety ciągle coś mi wypada, a wrzucenie zdjęcia i podpisu nie trwa przecież nie wiadomo ile czasu. To tylko kilka minut. Jednak wiecie jak to jest, tu coś wypadnie, tu coś wpadnie. Tutaj się nie chce, tutaj nie może. W końcu po tych kilkudziesięciu godzinach ciszy na blogu mam okazję wstawić stosik, większość z książek już przeczytałam, jednak wątpię byście znaleźli ich recenzje. Za to zapowiadam, że "Zapytaj Alice" to lektura, na której temat opinię wyrażę - w końcu jako bloger/recenzentka, powinnam ostrzegać przed bardzo, bardzo kiepską książką. Póki co zapraszam do zapoznania się z nowymi zdobyczami i obiecuję, że niedługo zawitam tutaj ponownie :) 
Dodam jeszcze, że powoli szykuję konkurs z okazji 2 urodzin bloga!


Zacznijmy od dołu:
1) Maria Czubaszek "Każdy szczyt ma swój CZUBASZEK" - pożyczone; bez recenzji
2) Małgorzata Maj "Weronika zmienia zdanie" - pożyczone; bez recenzji
3)Lynsay Sand "Miłość kąsa" - pożyczone
4) Keri Arthur "Niebezpieczna rozgrywka" - pożyczone
5) Michael Grant "GONE. Zniknęli. Faza szósta światło" - pożyczone; teraz czytam

Mam jeszcze jedną wiadomość! Chwaliłam się już na facebook'u, tak jestem chwalipiętą! Jednak postanowiłam ogłosić to także tutaj. No wiecie, przy okazji :)
Otóż zostałam oficjalną recenzentką wydawnictwa Dreams. Huraaa! Może tłumy nie szaleją, ale ja tak. Lubię, gdy ktoś docenia moją pracę.

Na dzisiaj kończę i pozdrawiam! 

Kliknięcie na obrazek przeniesie na stronę z informacjami.

26.11

27.11



29.11


Znaleźliście coś dla siebie? :)


INFORMACJE:
Data premiery: 23 października 2013
Wydawnictwo: SQN
Seria: Trylogia "Przegląd Końca Świata" tom 2
Kategoria: thriller, sensacja
Ilość stron: 504
Czas czytania: 5 dni

Opis wydawnictwa:
Po dramatycznych wydarzeniach ostatnich miesięcy Shaun Mason stał się wrakiem, zaledwie cieniem człowieka, jakim był kiedyś. Igranie ze śmiercią przestało być już tak zabawne, a życie straciło swój słodki, lekko zgniły smak.

Kiedy w drzwiach mieszkania Shauna pojawia się pewien naukowiec, który według ostatnich doniesień powinien być martwy, wszystko staje na głowie. Zwłaszcza że chwilę później wybucha kolejna epidemia. Przypadek?

Wiedza nieoczekiwanego gościa jest ekstremalnie niebezpieczna. Co więcej, to jedyna nadzieja na pokonanie potworności, która zagraża całemu życiu na Ziemi. Tym razem nie będzie to jednak powłóczący nogami umarlak, ale wciąż żywy spisek.

Shaun musi wyruszyć w drogę, by sprawdzić, jaka prawda objawi mu się na końcu jego shotguna.
Na Facebook'u zapowiadałam, że dzisiaj na blogu pojawi się coś całkowicie innego. No i macie! Otóż ten post nie dotyczy "Za górami książek", tylko mojej nowej strony. Ostatnio wpadłam na pomysł pisania recenzji gier, jednak nie chciałam robić takiego zamieszania na recenzjach-bezimiennej [już imiennej :)]. Właśnie w ten sposób powstał blog "Za górami gier"! I już dzisiaj wielkie otwarcie. 

KLIKAJCIE NA OBRAZEK!

Klikajcie i zerkajcie, komentujcie i obserwujcie. Oczywiście do niczego nie zmuszam! Żebyście mi później nie zarzucili jakichś niemoralnych aktów. W każdym razie zapraszam i podsyłam także link do fanpejdża. KLIK
W najbliższym czasie skupię się na dopracowywaniu nowego adresu internetowego. Więc przez sekundę mogę być mniej obecna w książkowej blogosferze. Jednak za chwilę kończę "Deadline" i możecie spodziewać się recenzji!

POZDRAWIAM :)
Ten tydzień nie jest owocny, jeśli chodzi o nowości wydawnicze. Patrząc na najbliższe premiery, postanowiłam przedstawić Wam jedynie trzy pozycje, które mnie zainteresowały. 

Kliknięcie na obrazek przeniesie Was na stronę z informacjami. 

19.11.2013


20.11.2013



Ostatnio na blogu pojawiła się recenzja dotycząca "Drżenia" Maggie Stiefvater. Była ona pozytywna, w końcu ocenę 6/10 właśnie tak możemy określić. Liczyłam, że kolejne części będą lepsze, jednak nic takiego nie miało miejsca. Poziom fabuły spadł - nie sądziłam, że to w ogóle możliwe. Atmosfera, którą tak zachwalałam w "Drżeniu", cóż... puff i już jej nie było.Po prostu kompletne dno. Bohaterzy nijacy, nie zapadają w pamięć, a przede wszystkim są bezbarwni. Lektura, która nie spodoba się ani młodszym, ani starszym czytelnikom. Ma w sobie kilka ciekawych i oryginalnych pomysłów, niestety to za mało. Piszę ten krótki post żeby ustrzec przed trylogią Maggie Stiefvater. Zraziłam się i na pewno nie sięgnę po kolejne książki tej autorki.


Jak już uporam się z zaległościami szkolnymi, wrócę z kolejną recenzją. Tym razem (mam nadzieję) czegoś lepszego! 


W tym tygodniu na półki jak dla mnie nie trafia nic ciekawego. Mimo tego przesyłam Wam zapowiedź kilku lepszych pozycji.

Kliknięcie na okładkę przeniesie Was na stronę z informacjami.

12.11.2013

13.11.2013


14.11.2013




Z racji tego, że nie potrafię wybrać małej ilość książek, które wychodzą w danym miesiącu postanowiłam trochę inaczej to rozegrać. W każdą niedzielę pojawi się post z zapowiedziami na następny tydzień. Dzięki temu, będziecie lepiej poinformowani, a ja nie będę musiała odrzucać wielu ciekawych książek, które nie zmieściłyby mi się w poście. Pomysł się podoba? Wyraźcie swoje zdanie w komentarzach :)

Kliknięcie w okładkę przeniesie Was do strony z informacjami.

5.11.2013


6.11.2013






8.11.2013







Minął kolejny miesiąc, coraz bliżej do drugich urodzin bloga. Juuupi, już szykuję nagrody na urodzinowo/świąteczny konkurs. Także wyczekujcie, a ja już dzielę się z Wami moimi październikowymi statystykami. 

Liczba przeczytanych książek: 5
Liczba zrecenzowanych książek: 5
Liczba wyświetleń: bloga: 1 844

Lista przeczytanych książek:
Samantha Shannon "Czas żniw" (recenzja)
Oliver Potzsh "Córka kata" (recenzja)
Becca Fitzpatrick "Finale" (recenzja)
Maggie Stiefvater "Drżenie" (recenzja)
Lili St. Crow "Czas odwetu" (recenzja)

Najlepsza książka: "Czas żniw"
Najgorsza książka: "Finale"
Największe zaskoczenie: brak

Obsługiwane przez usługę Blogger.