Po raz pierwszy od kilku lat siadam przy komputerze i piszę dla siebie. Dopiero teraz dociera do mnie jak bardzo za tym tęskniłam. Zanim stworzyłam kanał na YT recenzowałam książki na "Za górami książek". Tak kiedyś nazywał się blog, na którym teraz jesteście. Mam wrażenie, że kręciło mnie to o wiele bardziej od tworzenia filmów. Wystarczyła tylko kartka papieru, gdy naszła mnie wena. Żadnych przygotowań, żadnej walki z ustawieniami, żadnej złości spowodowanej kiepską jakością. Pragnę wrócić do tamtych czasów, dlatego też reaktywuję starego bloga pod inną nazwą!

Wszystko z powodu jednej książki, która tak naprawdę niespecjalnie przypadła mi do gustu. Chodzi o „Girl Online” Zoe Sugg. Przyznaję, że jestem już za stara na lektury tego typu, jednak Zoella przypomniała mi o ważnej rzeczy jaką jest rozwijanie swoich pasji, a ja od zawsze chciałam pisać. Zaczęło się od krótkich opowiadań, które ukrywałam przed całym światem, następnie blogi, kolejne były dłuższe historie, którymi dzieliłam się ze swoją przyjaciółką, a potem cisza. Teraz mam zamiar to zmienić.

Oczywiście nie rezygnuję z nagrywania filmów. Kanał również jest dla mnie ważny, ale o tym opowiem innym razem. 💕