Andrea Cremer "Blask Nocy"

8 Comments




Pierwsze za co zabrałam się po skończeniu tej książki to właśnie ta recenzja. „Blask nocy” całkowicie różni się od pierwszej części, to kompletne przeciwieństwa. Jest to książka z gatunku paranormal romance i kontynuacja serii „Cień nocy”.










Informacje od wydawnictwa:

Autor: Cremer Andrea
Ilość stron: 336
Data wydania: 2011-09-15
Wydawnictwo: Amber

Rozdarta pomiędzy dwoma chłopakami, zbuntowana przeciwko swemu przeznaczeniu dziewczyna nocą zmienia się w piękną i groźną Strażniczkę swojej rasy.

Uwięziona przez swoich zaciekłych wrogów Calla jest przekonana, że to koniec. Ale dostaje wybór - i szansę, by zniszczyć swoich dawnych mistrzów, potężnych czarowników, panów życia i śmierci młodych Strażników. By uratować swój klan i uwolnić Rena. Czy Ren jest jednak wart ryzyka? Czy Shay stanie u jej boku, nawet jeśli zwątpi w jej uczucie?

Calla sama musi zdecydować, która bitwa jest godna walki i ile prób zniesie prawdziwa miłość.

Moja opinia:


Ponownie spotykamy się z Callą – wilczycą z klanu Cienia Nocy, oraz Shayem – Potomkiem. Tym razem znajdują się oni w siedzibie Poszukiwaczy. Calla jako alfa stwarza możliwość powstania sojuszu między Strażnikami, a Poszukiwaczami, który potrafiłby odmienić świat wszystkich wilków i ludzi. Wszystko zależy teraz od niej. Jej decyzje mogą doprowadzić do wojny. Dziewczyna ma mętlik w głowie, nadal nie ufa Poszukiwaczom, a do tego boi się o własną rodzinę, przyjaciół i wszystkich, którzy zostali w Vail. To dla niej trudny okres, zaryzykowała wszystko dla Shaya, dla kogoś kogo kocha. Czy przyjaciele zrozumieją jej decyzję? Czy uznają ją za zdrajczynię i będą próbowali ją zabić?

Książka jest podzielona na trzy części: Czyściec, Piekło, Raj i w każdej znajdzie się coś ciekawego. Pierwsza z nich nie zawiera dużo akcji, oparta jest bardzie na historii Shaya i jego rodziny. Poznajemy wtedy system Poszukiwaczy i ich samych. Co to oznacza? Nowe charaktery, tajemnice i interesujące problemy,  w które staramy się zagłębić. Postacie wywierają na mnie duże wrażenie, każda z nich ma własny czar i wyjątkowe poczucie humoru.

Druga część nastawiona jest na akcję, która może nas doprowadzić do zawrotów głowy. Wszystko dzieje się w zaskakującym tempie, a my musimy tylko za tym nadążyć. To jest coś czego szukam w książkach i dla mnie to wielki plus „Blasku nocy” – autorka nie zapomniała o dreszczyku emocji.

Trzecia jest wielką tajemnicą.

Co miałam na myśli pisząc „kompletne przeciwieństwa”? „Cień nocy” był przewidywalny, z każdym rozdziałem wszystko robiło się nużące i czekało się tylko na to co miało nadejść w ostatnich rozdziałam. W tej części tak nie jest. Pełno tu zaskakujących zwrotów akcji,  które diametralnie zmieniają fabułę. W pewnej chwili sami nie wiemy w co wierzyć.

Bardzo podobały mi się opisy uczuć Calli, wszystko odbierałam bardzo emocjonalnie i nie jeden raz ubolewałam nad losem głównej bohaterki.  

„Blask nocy” to kolejna z tych lekkich książek, które czyta się jednym tchem. Prosty, młodzieżowy język, perypetie miłosne nastolatki, ale wszystko ocieka magią i dramatyzmem. Tu nie chodzi o zwykłą miłość, ta książka jest walką o nią.

Moja ocena to 4,5/5.






You may also like

8 komentarzy:

  1. A ja wciąż nie przeczytałam pierwszego tomu tej serii! Muszę to w końcu zmienić. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się bardzo ciekawie. Chętnie zapoznam się z tą ksiązką;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę musiała najpierw przeczytać 1 część :)
    http://ksiazki-alys.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Narobiłaś mi ochoty na przyspieszenie lektury. Książka stoi sobie na półce, ale zawsze jest coś innego do poczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszą część przeczytałam jednym tchem, była cudowna.! Teraz poluje na drugą część.! ;)
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmmm... Może i bym się skusiła ;) Zapowiada się ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja chciałam się upewnić...
    Pierwsza część to "Cień nocy"
    Druga część to "Blask nocy"
    A trzecia to będzie "Kara nocy"
    Tak? :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.