Odwiedzający
Popularne posty
Archiwum
-
►
2014
(157)
- ► października (9)
-
▼
2013
(104)
-
▼
grudnia
(19)
- 30-Day Books Challenge: Dzień 3
- PODSUMOWANIE: rok 2013
- PODSUMOWANIE: grudzień 2013
- 30-Day Books Challenge: Dzień 2
- 30-Day Book Challenge: Dzień 1
- STO LAT: 2 urodziny bloga!
- Spóźnione życzenia :)
- [Filmowo] "Dary Anioła: Miasto Kości"
- [11/2013] Stosik na święta
- ZAPOWIEDŹ: 16.12 - 31.12.2013
- Najlepsze książki 2013 wg Goodreaders!
- Jakub Ćwiek "Chłopcy. Bangarang"
- "Kocha, lubi, szanuje"
- Wyzwania na 2014r.
- Michael Grant "GONE. Zniknęli. Faza szósta: światło"
- ZAPOWIEDŹ: 09-15.12.2013
- Anonim "Zapytaj Alice"
- ZAPOWIEDŹ: 02.-08.12.2013
- PODSUMOWANIE: listopad 2013
- ► października (11)
-
▼
grudnia
(19)
-
►
2012
(90)
- ► października (1)
Jak tylko wyszłam z kina to byłam nawet zadowolona, jednak później, jak na spokojnie o wszystkim pomyślałam, to doszło do mnie jak wiele pozmieniali, i to na złe, że aż szkoda filmu. Miłośnicy książki mogą być niezadowoleni; Ci co nie czytali - mogą mieć problemy z połapaniem się w tym wszystkim. Ogólnie mogło być lepiej. Kolejne części sama zapewne również obejrzę, ale nie mam pojęcia jak to zrobią, żeby naprowadzić wydarzenia na właściwy tor - bo to całkowicie zmienianie zakończenia tak ważnego wątku mogli sobie darować.
OdpowiedzUsuńCzyli zgadzam się z Twoją opinią i trzymam kciuki za lepszą ekranizację drugiego tomu :) Pozdrawiam!
Uwielbiam "Miasto kości" w formie papierowej, ale też na ekranie. Prawdą jest, że film dużo różnił się od książki, ale i tak się nie zawiodłam :3 Z chęcią obejrzałabym następne części :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że film nie równa się z książką, ale nie był taki zły xD
OdpowiedzUsuńMi się nawet podobał ^^
weronine-library.blogspot.com
A ja mam ochotę na ten film. Książkę czytałam, była całkiem niezła - nie rewelacyjna, ale przyjemnie mi się ją czytało. Teraz chętnie bym obejrzała film. :)
OdpowiedzUsuńNajpierw to ja musze książkę przeczytać, a potem, jak mi się spodoba, obejrzeć ten film :)
OdpowiedzUsuńCzytałam serię i byłam nią zachwycona. Niestety wygląda na to, że ekranizację sobie odpuszczę, ta poplątana fabuła mnie nie przekonuje. :/
OdpowiedzUsuńMyślę, że się skuszę, aby porównać z książką.
OdpowiedzUsuńZ tego co słyszałam, zrezygnowali z kręcenia kontynuacji, bo film nie zarobił tyle, ile się spodziewali. Ale chyba niewiele stracimy - ta "ekranizacja" to farsa, w ogóle nie rozumiem, po co to nakręcili. Aaa, sorry, wiem - dla kasy!
OdpowiedzUsuńOgółem mi się podobało, chociaż szału nie ma - podobnie jak w przypadku ksiazki. Miła sprawa, ale mnie ine porwało az tak jak niektórych. Jednak Meyers jako Valentine *_*
OdpowiedzUsuńMoże film nie jest genialny, niestety, ale też nie jest przecież taki zły. Mi się bardzo podobał, może to mieć też związek z dobrym towarzystwem na filmie, ale nie jestem rozczarowana i chętnie obejrzałabym go znowu :)
OdpowiedzUsuńteż kocham "Dary anioła " i mimo ,że zakochałam się zarówno w ksiązkowym ..jak i serialowym Jace'u to film był o wiele gorszy . zabrakło takiego napięcia i "klejącej się " fabuły jak w książce .
OdpowiedzUsuńzapraszam do komentowania --> http://czytaniemoimhobby.blog.pl/