A. J. Betts "Zac & Mia"

3 Comments
Data premiera: 14 stycznia 2015
Wydawnictwo: Feeria
Cykl: "Real  life" #1

Wydawnictwo Feeria przyszykowało dla nas małą niespodziankę na 2015 rok. Otóż przedstawiło nam pierwszy tom nowej serii dla młodzieży pt. "Real life". Muszę przyznać, że było to dla mnie bardzo miłe zaskoczenie, więc gdy tylko dostałam "Zaca & Mię" w swoje łapki , byłam najszczęśliwszym czytelnikiem na świecie. Niestety moja radość nie trwała długo. 

Tytułowi bohaterowie książki, czyli Zac i Mia to nastolatkowie, którzy padli ofiarą ciężkich chorób. Zac walczy z białaczką, a Mia z rakiem tkanki kostnej, Ich drogi krzyżują się w szpitalu, a znajomość nie rozpoczyna się zbyt dobrze. Dziewczyna słucha Lady Gagi najgłośniej jak potrafi, a Zac najzwyczajniej ma tego dosyć. Wali w jej ścianę i liczy na to, że hałas ustanie. Nietypowe, nieprawdaż? 

"Zac & Mia" to dość krótka książka, którą bardzo szybko się czyta. Przez to odniosłam wrażenie, że fabuła była niepełna  i wiele rzeczy zostało niedopowiedzianych. A. J. Betts mocno zainspirowała się wszystkim znaną powieścią Johna Greena, czyli "Gwiazd naszych wina". Z tego powodu "Zaca & Mii" nie można określić mianem książki oryginalnej. Z jednej strony są to dwie całkowicie inne opowieści, lecz czy na pewno? Po prostu miałam zbyt dużo skojarzeń, które przeszkadzały mi w lekturze. Nie mogłam się wciągnąć w ten tytuł, więc szedł mi on dość opornie. Mimo tego "Zac & Mia" nie jest tak do końca złą lekturą.

Stworzenie bohaterów, którzy zachowywali by się autentycznie w stosunku do zaistniałej sytuacji, w tym przypadku jest ciężkim zadaniem, a autorka podołała mu. Zac i Mia przeżywają wszystko na własny sposób. Mia przechodzi fazę buntu, a Zac chowa się w świecie statystyk. Minusem są ich niezrozumiałe (przynajmniej dla mnie) relacje. Przez większość książki ciężko stwierdzić czy coś dla siebie znaczą, czy pałają do siebie sympatią i tym podobne. Dlatego nie określiłabym tej powieści mianem romansu. "Zac & Mia" jest podzielona na trzy rozdziały. W każdym patrzymy na świat oczami chłopaka, bądź dziewczyny. To bardzo ciekawe zagranie, ponieważ dzięki niemu możemy bardziej wczuć się w postacie.

Autorka częstuje nas chmarą ciekawego humoru, który dodaję barw całej fabule. Pomimo ciężkiej choroby, która wisi nad dwójką głównych bohaterów, mamy szansę się uśmiechnąć, a nawet pośmiać. Z drugiej strony "Zaca & Mii" nie można nazwać powieścią przesłodzoną. Wszystko przedstawione jest w realistyczny sposób, możemy zobaczyć jak ciężka jest walka z rakiem. To ogromny plus.

Zakończenie tego tytułu mnie zaskoczyło. Nie spodziewałam się takiego przebiegu zdarzeń. Sądziłam, że będzie tak oczywiste jak w większości młodzieżówek. Jednak autorka przygotowała coś całkowicie innego, co niestety nie przypadło mi do gustu. Po raz kolejny pomyślałam o "GNW", mimo, że nie są one w ogóle podobne. 

"Zac & Mia" to przeciętna młodzieżówka, którą można tak po prostu przeczytać. Jednak nie sądzę, żeby zapadła ona komuś w pamięć. Mimo wszystko czekam na kolejne książki z serii "Real life" i jestem ciekawa, jakie historie przyjdzie mi jeszcze poznać. 

Ocena: 5/10



You may also like

3 komentarze:

  1. Okładka jest okropna, ale samą historię chętnie bym poznała, nawet jeśli przypomina "Gwiazd naszych wina". W sumie - tym lepiej, bo przecież książka Greena jest świetna! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem wielką fanką "Gwiazd naszych wina", więc nie jestem pewna, czy "Zaca& Mia" tak bardzo by mnie porwali.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomimo Twojej negatywnej opinii nadal chcę ją przeczytać. Może się zawiodę, może nie, ale chcę się sama o tym przekonać. Pozatym czytałam wiele pozytywnych recenzji i nadal mam je w pamięci.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.