"30 dni z książkami" dzień 11,12,13,14,15

3 Comments
Postanowiłam w końcu nadrobić zaległości jeśli chodzi o akcję "30 dni z książkami" dlatego też przedstawię Wam dzisiaj więcej lektur niż zazwyczaj. Ale najpierw chciałabym zaprosić Was na moją stronę na facebooku. 
Oto link:
https://www.facebook.com/recenzjeBezimiennej

Będę starała się codziennie umieszczać aktualizacje dotyczące mojego bloga :) 

Dzień 11
"Książka, dzięki której zaraziłeś się czytaniem"

Pierwsze co wpada mi do głowy to "Ania z Zielonego Wzgórza". Książkę otrzymałam z powodu jakiejś uroczystości w szkole podstawowej. Nie pamiętam, czy była to jakaś nagroda, czy coś innego. W każdym razie od tamtej pory zaczęłam więcej czasu spędzać w bibliotece, niż na podwórku razem z moimi rówieśnikami.

Dzień 12
"Książka, która tak wycieńczyła Cię emocjonalnie, że musiałaś przerwać jej czytanie lub odłożyć na jakiś czas." 

Ponownie mogę podać tytuł "Groteski" autorki Natsuo Kirino. W trakcie czytania musiałam przerwać lekturę na kilka dni. Potrzebowałam czasu by przetrawić natłok tak okropnych informacji dotyczących życia innych ludzi. Po prostu nie spodziewałam się, że coś takiego jest możliwe. Żyłam w słodkiej nieświadomości.

Dzień 13
"Najukochańsza książka z dzieciństwa"

Moją ukochaną książką był zbiór twórczości Juliana Tuwima. Do dzisiaj pamięta większość wierszyków. :)

Dzień 14
"Książka, która powinna się znaleźć na obowiązkowej liście lektur w szkole średniej"

Z odpowiedzią na to miałam wiele problemów. Zadawałam sobie pytanie co chciałabym przerabiać na lekcjach z nauczycielami i nadal nic nie wpadło mi do głowy. W końcu jednak zadecydowałam, że powinna to być lektura, którą już omawiałam w gimnazjum. To "My, dzieci z dworca ZOO", mogłabym opowiadać i słuchać o tej książce niezliczoną ilość razy i chyba nigdy by mi się to nie znudziło.

Dzień 15
"Ulubiona książka traktująca o obcych kulturach"

Przez dłuższy czas nie miałam takowej książki. Ostatnio jednak miałam okazję przeczytać "Africanusa. Syna konsula", której recenzja ukaże się jutro. Dzięki niej zaciekawił mnie starożytny Rzym i kultura panująca tam przed wiekami. Może niedokładnie o to chodziło, jednak tylko ten tytuł wpada mi do głowy.





You may also like

3 komentarze:

  1. "Ania z Zielonego Wzgórza" jak najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam "Anię z Zielonego Wzgórza" :)
    reszty książek nie czytałam :)
    no może za wyjątkiem Tuwima, ale to całe wieki temu ;]
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie trawię żadnych lektur ;)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.