"Granice szaleństwa" łatwo przekroczyć

13 Comments

 
W grobowej ciszy opuszczonego kamieniołomu w Connecticut ktoś ukrywa swoje brudne tajemnice, które odsłaniają głębię ludzkiej deprawacji. Tajemnice, które przypadkiem wychodzą w końcu na jaw.

Agentka specjalna Maggie O'Dell właśnie miała rozpocząć zasłużone wakacje, gdy zadzwoniła do niej przyjaciółka, psycholog Gwen Patterson. Jedna z pacjentek pani doktor, niejaka Joan Begley, zaginęła podczas podróży do Connecticut. Czy Maggie mogłaby wyjaśnić, co się stało z Joan?

Maggie początkowo lekceważy niepokój przyjaciółki. Kiedy jednak w kamieniołomie w Connecticut przypadkowo zostaje odkopana beczka ze zwłokami kobiety, agentka postanawia sprawdzić, czy istnieje związek między zniknięciem pacjentki Gwen Patterson a koszmarnym znaleziskiem. Wkrótce okazuje się, że w opuszczonym kamieniołomie jest więcej beczek z ludzkimi zwłokami.

Maggie O'Dell już wie: po raz kolejny ma do czynienia z seryjnym mordercą. Mordercą, który wybiera swe ofiary według pewnego przerażającego klucza. Czy to odkrycie pozwoli znaleźć odpowiedź na pytanie, kim jest okrutny psychopata? Czy doprowadzi do odnalezienia Joan Begley, której los wciąż pozostaje nieznany?



Informacje:

Autorka: Alex Kava
Data premiery: 2005-04-15
Wydawnictwo: Mira
Seria: Maggie O'Dell
  • Dotyk zła
  • W ułamku sekundy
  • Łowca dusz
  • Granice szaleństwa
  • Zło konieczne
  • Zabójczy wirus
  • Czarny Piątek
  • Kolekcjoner
  • Śmiertelne napięcie 

Ilość stron: 320


Przygodę z Alex Kavą zaczęłam właśnie od tej książki. Jest to 4 część z serii o Maggie O'Dell – agentce FBI. Nie lubię zaczynać cyklu książek od środka, ale gdy tylko zobaczyłam „Granicę szaleństwa” na półce w mojej bibliotece, musiałam ją zabrać do domu. W końcu tyle dobrych opinii zdążyłam przeczytać na temat twórczości autorki. Praktycznie żadna z recenzji jej książki nie schodzi z maksymalnej oceny.  Alex Kava powoli staje się jedną z moich ulubionych pisarek i mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę miała okazję przeczytać pierwsze części serii.

Historia z „Granic szaleństwa” rozpoczyna się od porwania Joan Begley. W tym samym czasie w opuszczonym kamieniołomie zostają odkryte zwłoki. Od razu wiadomo, że to robota seryjnego mordercy, ponieważ ciał jest więcej niż na pierwszy rzut oka wszystkim się wydaje.  Maggie zadaje sobie pytanie, czy te dwie sprawy mają ze sobą jakiś związek? Agentka FBI próbuje rozpracować tę zagadkę przez większą część książki.

Wracając do tematu seryjnego mordercy – łatwo można domyślić się kim on jest, ze względu na rozdziału poświęcone bohaterom pobocznym, w tym również mordercy. Alex Kava ma talent do tworzenia postaci. Maggie O’Dell jest idealnym przykładem. Polubienie głównej bohaterki to rzadkie zjawisko, przynajmniej w moim przypadku. Tak naprawdę z O’Dell mogłabym spędzić większość moich spotkań z kryminałami. Kolejną postacią, która chwyciła moje serce to staruszek Luc Racine, chory starzec, który jest współodkrywcą okropnej zbrodni w centrum cichego Connecticut.

Język, z którym mamy styczność czytając „Granice szaleństwa” jest prosty. Zazwyczaj książki o takiej tematyce, z którymi się spotykałam były z tych trudniejszych. Profesjonalne słownictwo dotyczące medycyny sądowej, tu też to można znaleźć, ale w mniejszym stopniu. Alex Kava skupia się bardziej na psychologicznym podejściu bohaterów powieści. Możemy zobaczyć dlaczego seryjny morderca stał się tym kim jest i to mi się bardzo podobało.

W takiej sytuacji strasznie trudno mi nie porównać serii o Maggie z serią „Kości” autorki Kathy Reichs. Podobieństwo tych dwóch cyklów jest łatwo widoczne. Główną bohaterką jest kobieta: odważna, powściągliwa, interesująca. Obie mają pracę polegającą na podobnych rzeczach. Od dłuższego czasu Kathy Reichs to moja ulubiona autorka jeśli chodzi o kryminały. Niestety Alex Kava powoli pozbawia jej tego tytułu. Czytałam, że „Granice szaleństwa” to jedna z gorszych części, więc naprawdę jestem ciekawa reszty przygód agentki O’Dell.

Jedyne czego mi brakowało w tej pozycji to brak napięcia unoszącego się w powietrzu, jednak ten minusik został zasłonięty barwnymi postaciami i narracją z widoku wielu osób, dzięki czemu możemy zatopić się w świcie jaki oni widzą.
Ocena: 4,5/5









You may also like

13 komentarzy:

  1. O, widzę że nie tylko ja poznaję tę serię całkiem nie po kolei - u mnie zaczęło się od Zła koniecznego, teraz przyszła kolej na Śmiertelne napięcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią serię zacznę, ale od początku. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie na półce czeka "Dotyk zła", więc mam to szczęście, że zacznę od początku. To także będzie moje pierwsze spotkanie z pisarką mam nadzieję, że równie udane jak Twoje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm, kiedyś się rozejrzę za serią Alex Kavy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie jest to raczej średnia książka. W całej serii są naprawdę dużo ciekawsze tomy od tego :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam żadnej książki autorki jednak chętnie to zmnienię;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam okazji czytać jeszcze żadnej książki tej autorki. Widzę jednak pochlebne recenzje kolejnych jej książek. Z pewnością będę chciała je poznać, ale od pierwszej części serii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety nie mam przekonania do książek tego autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chociaż tematyka nie moja, to poszukam w bibliotece ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytam na pewno! Seria mnie zachwyciła, a jestem dopiero po pierwszym tomie :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam zamiar przeczytać jakąś książkę tej autorki, ale nie wiem czy to będzie akurat ta seria ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze myślałam, że Alex Kava to pisarz, a nie pisarka ;)) Muszę zapoznać się z jakąś jej książką, bo do tej pory nie przeczytałam żadnej.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.