Rebecca Donovan "Powód by oddychać"
5 Comments
INFORMACJE:
Data premiery: 24 września 2014
Wydawnictwo: Feeria
Cykl: Oddechy #1
Ilość stron: 492
Czas czytania: 1 dzień
Ostatnio coraz chętniej sięgam po książki YA, więc gdy usłyszałam o nowości jaką jest "Powód by oddychać" po prostu wiedziałam, że muszę ją mieć u siebie. Porusza problem przemocy w rodzinie, której ofiarą jest główna bohaterka - Emma. Zastanawiałam się, czy Rebecca Donovan podoła przedstawieniu tak ciężkiego tematu i obawiałam się, że to po prostu nie wyjdzie. Czy potrzebnie się zamartwiałam? Sami zobaczcie.
Emma jest typową szarą myszką. Stara się nie wyróżniać z tłumu, bliższy kontakt utrzymuje tylko z jedną osobą - Sarą i wcale jej to nie przeszkadza. Odrzuca od siebie ludzi, ponieważ boi się, że ktoś może odkryć jej sekret. Emma jest ofiarą przemocy. Mieszka wraz z wujostwem, ponieważ jej matka jest alkoholiczką i zostały jej odebrane prawa rodzicielskie. Ciotka Emmy jest bardzo agresywną osobą, nienawidzi dziewczyny i znęca się nad nią. Na jej ciele często pojawiają się sińca i rany, jednak najbardziej ucierpiała psychika nastolatki. Do jej życia wkracza Evan. Między nimi (prawie) od razu zaiskrzyło. Czy Emma pozwoli mu się zbliżyć do siebie? Czy pozwoli sobie na miłość?
"Powód by oddychać" nie jest typowym romansem. Gdy przychodzi chwila słodkości, wraz z
bohaterami zostajemy oblani wiadrem lodowatej wody. Podczas lektury jesteśmy świadkami wielu wzlotów i upadków Emmy. Jej świat jest przerażający. Dom to miejsce, w którym powinniśmy się czuć bezpiecznie, lecz dla niej jest ono pełne strachu. Jedyną ucieczką jest szkoła i noce, które uda jej się spędzić u Sary. Pomysł na fabułę przypadł mi do gustu. O tego typu książkach nie można powiedzieć, że miło spędziło się przy nich czas, tak po prostu nie wypada. Jednak "Powód by oddychać" pochłonęłam w jeden dzień, to na pewno jest komplement. Wciągnęła mnie od pierwszych stron, chciałam wiedzieć jak potoczy się historia Emmy. Spodziewałam się wielu rzeczy, jednak zakończenie mnie zszokowało. Nie miałam pojęcia co się stało i jak to w ogóle możliwe. Zastanawiałam się, czy może moje wydanie jest ubogie w kilka ostatnich stron. Niestety nie, a ja nie mogę uwierzyć, że Rebecca Donovan zakończyła książkę w takim momencie. Mam nadzieję, że drugi tom wyjdzie już niedługo, bo nie wytrzymam i zabiorę się za zagraniczne wydanie.
Główna bohaterka jest osobą trudną do scharakteryzowania. Pozwala by ciotka nią pomiatała, przez co wydaje się być słabą dziewczyną. Jednak Emma robi to dla dzieciaków wujostwa, nie chce by straciły one matkę. Trzeba przyznać, że bohaterka "Powodu by oddychać" jest odważna. Wiele osób po prostu nie poradziłoby sobie psychicznie z taką sytuacją. Emma stara się ze wszystkich sił korzystać ze swoich szkolnych lat. Mimo tak poważnych problemów w Emmie przebudza się stereotypowa nastolatka. Zbyt dużo kontrast między nimi nie podobał mi się.
Język jakim posługuje się autorka jest typowy dla YA. Lekki, prosty, dzięki czemu bardzo szybko się czyta. Pomaga w tym także ciekawa fabuła. Najbardziej rozwinięty jest wątek miłosny. Obserwujemy jak zmieniają się relacje między Emmą i Evanem. Często miałam wrażenie, że są one zbyt dziecinne jak na wiek i sytuację bohaterów. Niektóre momenty rozśmieszały, inne doprowadzały do łez, a kolejne nie wywoływały żadnych emocji. "Powód by oddychać" to całkiem dobra książka, lecz nie doskonała.
Rebecca Donovan stworzyła naprawdę interesującą powieść, w której zakocha się wielu czytelników. Polecam ją, nic innego zrobić nie mogę. "Powód by oddychać" mnie pochłonął i już nie mogę się doczekać kontynuacji. Emmo, co z tobą będzie?
Ocena: 8/10
Oceniłam ją tak samo jak Ty - "Powód by oddychać" jest bowiem całkiem niezłą książką i nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńTrudny temat, który podejmuje autorka, to chyba strzał w dziesiątkę, chciałabym się wzruszyć i by coś powieść wniosła w moje życie, dlatego ciągle poszukuję tej pozycji, by się sama na własnej skórze mogła się przekonać o kunszcie historii.
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOj tak.. pochłonęła mnie całkowicie i jeszcze na domiar złego te zakończenie.. Nie mogę się doczekać kolejnej części.
OdpowiedzUsuńCześć, z góry przepraszam za ten rodzaju spamu, ale pragnę poinformować,
OdpowiedzUsuńże zmieniłam adres internetowy strony. Dalsze wskazówki przesyłam w
linku:
http://recenzjapisanaemocjami.blogspot.com/2014/10/zmiana-adresu-strony.html
Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam!