Robison Wells "Wariant"

13 Comments
INFORMACJE:
Data premiery: 17 stycznia 2012
Wydawnictwo: Amber
Kategoria: literatura młodzieżowa
Ilość stron: 304
Czas czytania: 2 dni

Każdy ma na swojej półce książki, które kupił, bo były tanie, a nigdy wcześniej o nich nie słyszał. W moim przypadku właśnie taką lekturą był "Wariant" Robisona Wellsa. Oprócz ceny zainteresowało mnie porównanie do serii "GONE", którą mam już za sobą i dobrze wspominam. Przyznam, że powieść Wellsa odsiedziała swoje na półce, dopiero po kilku miesiącach zabrałam się do jej czytania. Czy było warto?Zapraszam do zapoznania się z moją krótką opinią.

Głównym bohaterem jest siedemnastoletni Benson, który dostaje się do Akademii Maxfield. Jest to szkoła z internatem, a chłopak wiąże z nią duże nadzieje. Liczy, że w końcu uwolni się od rodzin zastępczych. Już po dotarciu na miejsce okazuje się, że Akademia, nie jest zwykłym ośrodkiem edukacyjnym. Tutaj nie ma żadnej osoby dorosłej, a żeby przeżyć należy przyłączyć się do jednego z gangów. Nazywają się Porządek, Spustoszenie i Wariant. Chyba każdy się domyśla, który wybiera nasz bohater. Każdy ruch uczniów jest śledzony przez kamery, a złamanie, którejś z podstawowych zasad jest karane. Jak? Winowajca po prostu znika. Benson jest na tropie rozwikłania tajemnicy Akademii Maxfield. Tylko, czy mu się to uda? 

"Wariant" Robisona Wellsa, ma niewiele wspólnego z serią "GONE" Michaela Granta. Łączy je jedna rzecz. Brak dorosłych - to wszystko. Tych dwóch autorów nie ma co porównywać. Grant stworzył coś niepowtarzalnego, coś do czego chce się wracać. Wells nie podołał zadaniu.

Fabuła była naciągana, jedynie chęć rozwiązania tajemnicy napędzała czytelnika do przewracania stron. Mimo atmosfery niebezpieczeństwa nie byłam poddenerwowana, nie martwiłam się o bohaterów. Byli oni bezbarwni, mało interesujący i nie wyróżniający się niczym spośród innych. Pomiędzy mną, a bohaterami nie było żadnej więzi. 

"Wariant" jest pierwszą częścią serii, jednak wydawnictwo Amber nie wydało kolejnych tomów. Dlaczego? Zapewne książka źle się sprzedawała. Jak dla mnie szkoda na nią czasu. Jest wiele interesujących powieści młodzieżowych, na które można spożytkować wolne godziny. "Wariant" nie przypadł mi do gustu.

Ocena: 4/10


You may also like

13 komentarzy:

  1. Masz rację ja też czasem kupuje książkę bo jest tania :)
    Wracając do książki powyżej - treść zapowiadała się i interesująca, ale jak widać cała książka taka nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i faktycznie nie dziwię się, że się nie sprzedawała, skoro praktycznie rzecz biorąc fabuła super oryginalna nie jest. A i wątpię, żeby miało się to jakoś później rozkręcić. Szkoda czasu na takie tytuły...

    OdpowiedzUsuń
  3. Uff, to dobrze, że jej nie kupiłam! :o

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak był bum na książki fantastyczno-młodzieżowe, to amber nawydawało mnóstwo pierwszych/drugich części, a teraz jest problem, bo żadnej nie dokończy. Dla mnie to kompletny brak szacunku do czytelnika. Nie będzie Kane, Taylor, Feehan itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie wydawnictwo Amber stroi sobie żarty. Nie obchodzą ich czytelnicy, książki wydane są po prostu źle. Pełno błędów i nie wydawanie kolejnych części. Nie przepadam za nimi.

      Usuń
  5. Również mam na swojej półce Wariant i również nabyłam go w podobnych okolicznościach do Ciebie. Coś tam o nim słyszałam i gdy nadarzyła się okazja, aby się za niego wymienić, zgodziłam się. Stoi na mojej półce od roku, może nawet dłużej. Szkoda, że jest słaby, przeczytam go jednak, bo skoro go mam, to głupio by było nie przeczytać, a nuż mi się spodoba? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Również czytałam Gone i wprost uwielbiam tę serię. Ale jeśli chodzi o Wariant - raczej spasuję ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawa recenzja:) pozdrawiam:)
    http://www.swiatwkolorzeblond.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, szkoda. Też parę razy przejechałam się na takich książkach, które skusiły mnie swoją ceną. Czasem wybiera się po prostu źle. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mówię stanowczo nie. Za dużo ciekawych książek na rynku, żeby tracić czas na takie przeciętniaki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Seria Gone jeszcze nie czytałam, wariant tez u mnie jest ale na szczęście na czytniku, może w niedalekiej przyszłości przekonam się czy jest aż tak słaba

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę przyznać, że mnie zaciekawiłaś! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gone bardzo mi się podobało, ale ta książka jest po prostu bardzo schematyczna - szkoła z internatem i już wiadomo, o co chodzi. :)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.