Kevin Brooks "Candy"

4 Comments
INFORMACJE:
Data premiery: 2008
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ilość stron: 351
Czas czytania: 3 dni

Jakieś dwa lata temu usłyszałam o "Candy", odkąd poznałam zarys fabuły wiedziałam, że muszę mieć tę książkę. To było ucieleśnienie tematów, które lubię. Realia życia narkomanów, prostytucja, gangi. Właśnie wtedy zaczęły się moje poszukiwania. Nagle "Candy" zniknęła jak kamień w wodę. Nie było jej w księgarniach, ani bibliotekach. Powoli zaczęłam zapominać o tej powieści, na szczęście wyszło słońce. Na portalu Lubimy Czytać udało mi się wymienić z inną użytkowniczką i tak własnie "Candy" dotarła na moją półkę. Czekała, kurzyła się, aż w końcu zaczęłam czytać.

Głównym bohaterem powieści jest Joe - młody chłopak, który uczy się i gra w zespole rockowym. Pewnego dnia wpada na tytułową postać - Candy. Okazuje się, że dziewczyna jest prostytutką i narkomanką. Mimo tego chłopaczynę coś do niej ciągnie, myśląc o niej jego serce bije szybciej, niż kiedykolwiek. Postanawia się z nią spotkać jeszcze raz mimo groźby śmierci od jej alfonsa. Candy okazuje się być zagubioną duszą, która pragnie wydostać się ze świata przemocy, narkotyków i prostytucji. Zgadnijcie kto będzie chciał jej pomóc. Jednak, czy mu się uda? 

Historia, którą przedstawia nam Kevin Brooks jest szokująca. Wszystko ukazuje w realistyczny sposób i stwarza okazję do wyobrażenia sobie otoczenia Candy. Dzięki niemu widzimy jak łatwo dostać się do świata narkotyków, a jak ciężko z niego wyjść. To przestroga dla każdego czytelnika. 

Joe jest naiwnym dzieciakiem, przynajmniej na początku powieści, te wydarzenia zmieniają go nie do poznania - Candy go zmienia. Między tymi bohaterami wytworzyła się niezrozumiała więź, mimo tego, że nie znali się długo połączyło ich uczucie. Podobała mi się narracja pierwszoosobowa. Wszystko przedstawiał nam Joe, a autor w doskonały sposób opisywał jego uczucia. Byłam tym zaskoczona. "Candy" wciągnęła w inny świat i naprawdę ciężko mi było z niego wyjść. Nie chciałam odkładać książki na bok, musiałam wiedzieć co dalej i jak zakończy się ich historia. Skoro już tu jesteśmy powiem kilka słów o ostatnich stronach powieści. Nie spodziewałam się tego, autor pozostawia nas w niepewności, nie wiemy co dzieje się dalej. Możemy tylko domyślać się, nic więcej. 

W "Candy" mamy kontakt z realistyczną, wzruszającą historią o sile uczucia, odwadze i poświęceniu. Po tej lekturze na pewno sięgnę po inne książki Kevina Brooksa i szkoda, że tak mało zostało wydanych w Polsce, lecz od czego jest znajomość języka angielskiego? Polecam "Candy". Nie pożałujecie czasu spędzonego z dwójką bohaterów. 

Ocena: 8/10


You may also like

4 komentarze:

  1. Zupełnie zapomniałam o tej książce, dzięki za przypomnienie! :) Akurat mam ochotę na książkę w tym stylu, więc na pewno się za nią rozejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam ją dość dawno, ale pamiętam i miło wspominam. Była ciekawa i szybko się ją czytało, ale raczej do niej już nie wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie dużym dyskonfortem jest mała ilość egzemplarzy w Polsce i to mnie najbardziej odstrasza, chciaż bardzo chciałabym ją przeczytac. Być może kiedys do mnie jakoś przywędruje, bo to zdecydowanie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  4. A jakie inne książki tego typu czytałaś? Przeczytałam Candy i zakochałam się w niej... Chciałabym móc przeczytać inne lecz żadnych nie znam

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.