WYPOWIADAM SIĘ: Vlogowanie

7 Comments
Zanim przedstawię swoje zdanie na ten temat i rozpocznę dyskusję, chciałabym przedstawić czym jest vlogowanie. Z racji tego, że jestem kiepska w tłumaczeniu rzeczy zapożyczyłam tekst od Wikipedii.

Wideoblog (ang. videoblogvlog lub vog) – rodzaj bloga internetowego, którego zasadniczą treść stanowią pliki filmowe (VODcast) publikowane przez autora w kolejności chronologicznej. Pliki udostępniane są do odtwarzania w technologii video-streamingu lub do pobrania na komputer użytkownika – gościa i widza wideobloga. Vlogerzy publikują swoje filmy głównie w serwisie YouTube oraz Dailymotion.
Więcej tutaj >klik<


Jeśli śledzicie moją stronę na facebook'u zdajecie sobie sprawę, że coraz częściej myślę o wideoblogu (oczywiście nie byłoby to równoznaczne z zaniechaniem blogowania tutaj). Jestem zachwyconą tą formą wyrażania siebie i swojego zdania. Na YouTube mam swoje ulubione kanały, które codziennie odwiedzam i czekam na kolejne filmy. Podziwiam tych ludzi i darzę sympatią. Własnie z tego powodu coraz poważniej myślę nad vlogowaniem. Dlaczego? Po prostu chciałabym żeby ktoś myślał o mnie w taki sam sposób, pragnę wyjść ze swojej skorupy nieśmiałości i spróbować czegoś całkowicie innego. Niestety stresuje mnie nagrywanie siebie. Raz podjęłam nawet próbę nakręcenia video stosiku, które są ostatnio popularne, jednak była to kompletna klapa. Zachowywałam się nienaturalnie, mówiłam jakby do siebie, nie patrzyłam w obiektyw i tak naprawdę nie miałam żadnego pomysłu na edycję. Właśnie wtedy zrozumiałam jak ciężka to praca. Musi być dobre oświetlenie, tło, kamera/aparat fotograficzny i silna osobowość, która pozwoli się przebić. Stworzyłam nawet swój kanał na YT, ale póki co tylko się kurzy.

Skoro już przedstawiłam trudy vlogowania pragnę ukazać jakieś plusy. Nagrywamy kilka godzin, edytujemy następne kilkanaście, jednak wynik końcowy zachwyca. Mamy powód do dumy, kciuki w górę, subskrypcje, komentarze i wiadomości prywatne. Ludzie wspierają i proszą o więcej - to naprawdę fajna sprawa. Jednak zanim dotrzemy na ten szczyt, lub choćby pagórek czeka nas zero wyświetleń i tym podobne. Chyba tego się najbardziej obawiam - zerowego odzewu. Namęczę się, a tu nic, cisza. Początki są trudne. Chyba nawet za trudne. Gdy stworzyłam "Za górami książek", moje pierwsze recenzje nie miały praktycznie żadnych wyświetleń. Sądziłam, że tak już zostanie, jednak jak widzicie troszkę się to zmieniło. Po prostu "wkręciłam się" w blogosferę, odkryłam więcej blogów o tej tematyce, komentowałam, a wy przybywaliście. Jednak, czy z YT jest tak samo? Nie mam zielonego pojęcia. Może kiedyś się przekonam.

Jestem ciekawa tego co wy sądzicie o vlogowaniu? Może sami prowadzicie swoje wideoblogi, a ja nie mam o tym pojęcia. Podeślijcie mi linki, a ja chętnie do was zajrzę. Macie swoich ulubionych użytkowników YT? Planujecie iść w tym kierunku? Mam sto pytań do i czekam na rozwinięcie się jakiejś dyskusji na ten temat. 

*
Wybaczcie za problemy z czcionką, Blogger mi wariuje. 


You may also like

7 komentarzy:

  1. Nie prowadzę wideobloga i nie planuję. Myślałam poważnie nad nagraniami i kilka z nich planuję wrzucić na bloga. Mam na to mnóstwo pomysłów.
    Moim zdaniem nie tylko to jest na youtube. Znam wiele osób, które próbowały bardzo długo i nic... nie liczą się tylko te rzeczy, które wymyśliłaś, ale także pomysł i to taki, który da ludziom ochotę do oglądania twoich filmów. Trzeba być oryginalnym, bo za dużo ostatnio jest blogów i vblogów praktycznie niczym się nie różniących. Więc jak masz pomysł i silną osobowość to nie powinno być dla ciebie żadnego problemu poza reklamą, bo ona także ma duże znaczenie. Przydałoby Ci się również szczęście :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż mówić uwielbiam i wypluwam tysiąc słów na minutę, to nie chcę założyć vloga. Moje miejsce jest na mojej stronie, włożyłam w jej tworzenie masę serca i nie chcę jej rzucić tylko dlatego, że teraz każdy przenosi się na yt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Vlogi to coś bardzo popularnego ostatnimi czasy. Coraz więcej blogerów przerzuca się choćby częściowo na tę formę wyrażania siebie. Czy mi się to podoba? Nie wszyscy mają predyspozycje do takiej prezentacji - zbyt cichy głos, szybka i/lub niewyraźna mowa, mówienie bez ładu i składu. Oczywiście nie wszyscy mają takie "defekty", aczkolwiek są pewne cechy, które sprawiają, że jednych chce się oglądać a innych nie. Osobiście się do tego nie nadaję, więc się nawet za to nie biorę. Jednak od czasu do czasu jakieś obejrzę. Jednak w moich subskrypcjach nie ma ani jednej osoby, która by mi się spodobała opowiadając o książkach. Może na takich jeszcze nie trafiłam, bo mało ich znam? Bardzo możliwe. Jednak jeżeli czujesz się na siłach to spróbuj. Nie musisz od razu publikować tego na łamach bloga czy kanału YT. Ćwicz w domu, aż osiągniesz zadowalające efekty i będziesz gotowa pokazać to światu. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uważam, że aby prowadzić vloga, trzeba mieć dobry sprzęt, dobrą dykcję i umieć się zaprezentować. Często zaglądam na czyjeś vlogi albo na videorecenzję i po 10 sekundach rezygnuję z dalszego oglądania - słaba jakość, brak profesjonalizmu i często fatalna dykcja. Sama takich akcji nie planuję - wiem, że się do tego nie nadaję, więc nie będę ludziom zawracała głowy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie vloguję, bo... Bo nie. Nie czuję takiej potrzeby.
    Oglądam vlogi, co prawda nie książkowe, i niektóre osoby są po prostu niesamowite - mogą mówić o przysłowiowej d... Maryny i tak chce ich się słuchać. Vlogów książkowych nie oglądam, recenzje wolę czytać, niż ich słuchać. Pominę już fakt, że mało który vlog przyciąga uwagę, jest sprawnie zrobiony, autor ma dobrą dykcję etc.
    Czy myślę o vlogu? Na razie i w najbliższej przyszłości - nie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że z videoblogiem będzie jak ze zwykłym. Na pewno powoli zdobędziesz widzów. Na początku może iść to opornie, ale czytelnicy Twojego bloga na pewno będą Cię wspierać. W tym ja. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi się ta forma blogowania i mam nawet całkiem niezły sprzęt gdyby naszła mnie na to ochota, jednak... Chyba się nie nadaję. Mogę najwyżej podziwiać innych ;)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.