PODSUMOWANIE: listopad 2014

9 Comments

Nadszedł czas na szybkie podsumowanie listopada. Bez wahania mogłabym go określić jednym z najbardziej stresujących miesięcy tego roku. Mam wrażenie, że nadal jestem kłębkiem nerwów, a w większości to kwestia szkoły. Jakoś nic nie idzie po mojej myśli, więc żegnam się z listopadem mając nadzieję, że grudzień będzie lepszy.

PRZECZYTANE:
1) C.C. Hunter "Zabrana o zmierzchu"
2) Jennifer L. Armentrout "Obysydian"
3) Jennifer L. Armentrout "Onyks"
4) Nina Reichter "Ostatnia spowiedź III"
5) Morgan Matson "Aż po horyzont"
6) Kiera Cass "Jedyna"
7) Elton John "Miłość jest lekarstwem"
8) Alexandra Bracken "Mroczne umysły"
9) John Green "Papierowe miasta"

NIEDOKOŃCZONE:
1) J. R. R. Tolkien "Dwie wieże" - znowu...

Jak to wygląda u Was? Ile książek zdołaliście przeczytać? Komu tym razem udało się mnie pobić? :D Czekam na komentarze!




You may also like

9 komentarzy:

  1. Adriana B30 listopada 2014 11:02

    Oj ja chyba nawet nie liczę ile udało mi się przeczytać, ale Twój wynik jest bardzo dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  2. DżejEr Carmen30 listopada 2014 11:09

    Też podczytuję Dwie wieże, ale na razie daleko do finiszu... Może w grudniu? Ogólnie masz świetny wynik, ja przeczytałam tylko cztery książki w tym miesiącu i to w dodatku niezbyt duże objętościowo... Ale nie narzekam, takie moje możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Karolina Sobczak30 listopada 2014 11:20

    Pozazdrościć takiego wyniku :) Ja nie mam na taki co liczyć, bo nauka do matury pochłania dużą część mojego czasu :) Bardzo chciałabym przeczytać "Obsydian" i "Mroczne umysły".

    OdpowiedzUsuń
  4. Meg Sheti30 listopada 2014 12:41

    Jejku... jak ten czas leci! Nawet nie wiem, kiedy minął listopad...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja subiektywnie30 listopada 2014 14:15

    "Mroczne umysły" czytałam całkiem niedawno i miło mnie ta książka zaskoczyła. Anyway, jakim cudem udało Ci się tyle przeczytać? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. BrodaGra30 listopada 2014 14:27

    Haha :D krejzolka! Raczej kto pobije mój wynik! na swoim koncie mam... 3? (lub dwie ale chyba 3) pozycje! :D to dopiero wyczyn! :D chyba, że zepnę pośladki i przeczytam dziś 200 stron :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kinga30 listopada 2014 14:39

    U mnie także 9 książek na koncie i z wyniku jestem bardzo, bardzo zadowolona, tym bardziej, że szkoła dała mi popalić

    OdpowiedzUsuń
  8. Monika Gagat30 listopada 2014 14:41

    Wow, 9 książek to naprawdę dobry wynik! U mnie chyba było podobnie, ale nie chce mi się tego liczyć :P
    Dobrego i zaczytanego grudnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Adrianna Olczak30 listopada 2014 16:07

    Nie mam pojęcia! Aż sama jestem zdziwiona :D

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.