Liczę na to, że w grudniu znajdę trochę więcej czasu dla siebie, a tym samym przeczytam kilka cegiełek. Zaczęłam od "Próby uczuć" Tiny Reber, którą powoli kończę. Strasznie tęskniłam za bohaterami "Miłości bez scenariusza". To jeden z tych lekkich romansów, które o dziwo przypadły mi do gustu. Sarah J. Maas to autorka, o której słyszałam wiele dobrego, więc w końcu zamierzam się zabrać za "Szklany tron", który mam u siebie już od roku. Ostatnio miałam okazję przeczytać "Mroczne umysły" i niedługo zabieram się za kontynuację "Nigdy nie gasną". Pierwszy tom był mocno średni, lecz mimo wszystko jestem ciekawa co Alexandra Bracken dla nas przygotowała. W grudniu mam zamiar zaopiekować się też "Księgą portali", którą otrzymałam od wydawnictwa. Mam nadzieję, że mnie wciągnie. Następnie coś specjalnie na przerwę świąteczną, czyli dwie książki Evansa "Stokrotki w śniegu" i "Zimowe sny". Mam wrażenie, że te tytuły będą idealne na świąteczne wieczoru. Ostatnią grudniową lekturą jest J. R. R. Tolkien "Dwie wieże". Męczę go spokojnie dwa miesiące i nie mogę się wciągnąć. "Drużyna Pierścienia" była boska i skończyłam ją w przeciągu kilku dni, a drugi tom mnie strasznie męczy.
A co wy czytacie w grudniu?
Czytaliście, którąś z tych książek? Jak tak to co o nich myślicie? :)
Cieszę się, że nie tylko ja mam problemy z drugą częścią Władcy pierścieni. Oczywiście życzę zarówno Tobie jak i sobie wytrwałości w lekturze ;) I oby trzecia część okazała się lepsza...
Z powyższych książek mam jedynie "Szklany tron", ale jeszcze odkładam go sobie na później. Słyszałam jednak świetne rzeczy o tej serii, więc ciekawa jestem jak Ci się spodoba. :)
Cieszę się, że nie tylko ja mam problemy z drugą częścią Władcy pierścieni. Oczywiście życzę zarówno Tobie jak i sobie wytrwałości w lekturze ;) I oby trzecia część okazała się lepsza...
OdpowiedzUsuńUwielbiam ,,Tolkiena", ale rzeczywiście czasem nie płynie się tak lekko z nurtem opowieści, jak by się chciało...
OdpowiedzUsuńMiłego czytania!
Przypominasz mi twoim postem o tym, ile książek 'czeka na mnie'. Muszę się za nie zabrać w końcu ;D
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, że jesteś w stanie sobie zaplanować miesiąc, ja raczej wybieram losowo książki ;)
OdpowiedzUsuńPolecam "Szklany tron", cudowny! :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa książek Evansa :)
OdpowiedzUsuńZ powyższych książek mam jedynie "Szklany tron", ale jeszcze odkładam go sobie na później. Słyszałam jednak świetne rzeczy o tej serii, więc ciekawa jestem jak Ci się spodoba. :)
OdpowiedzUsuń