Każdy ma sekrety, których się wstydzi i nie chce o nich rozmawiać. Sekrety, którymi nie chce się z nikim dzielić. Co byście zrobili, gdyby jedyna osoba, która je zna zaginęła? Niektórzy ulgę, inni strach.
W takiej sytuacji znalazła się Aria, Hannah, Spencer i Emily. Jak sobie z tym poradzą? I jak zareagują na tajemnicze wiadomości od A? Czy to ich zaginiona przyjaciółka, Alison?
Chcecie wiedzieć? Więc zabierzcie się za "Pretty Little Liars. Kłamczuchy"
Informacje:
Autorka: Sara Shepard
Wydawnictwo: Otwarte
Data premiery:2011-08-24
Ilość stron: 288
Opis:
WCIĄŻ TU JESTEM. I WIEM O WSZYSTKIM. A.
Alison, szkolna gwiazda, znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Rok później jej przyjaciółki: Emily, Aria, Spencer i Hanna, zaczynają otrzymywać niepokojące SMS-y. Ktoś zna sekrety, które chciały pogrzebać wraz z pamięcią o Ali.
Jak wiele dziewczyny są w stanie poświęcić, by prawda nie wyszła na jaw?
Moja opinia:
Sekrety są raczej delikatną sprawą, a szczególnie te, przy
których przysięgamy na własne życie.
Pretty Little Liars. Kłamczuchy. To pierwsza część otwierająca serię o
przygodach, głównych bohaterek, o których wspomniałam już wcześniej. Jest to
tak naprawdę grupa bogatych i niegrzecznych dziewczyn, które w swoim życiu
popełniły nie jeden błąd. Zapoznając się z treścią książki brniemy w najgłębsze
tajemnice nastolatek, które są gorsze niż można się spodziewać. Zagadkowy
wypadek, zniknięcie Ali, zdrady, kradzieże, a to tylko początek.
Akcja rozgrywa się w małej mieścince Rosewood – na pierwszy
rzut oka wszystko wydaje się zwyczajne. Przyjemna okolica, ładne i eleganckie
domy. Ale rzeczy, które skrywają mieszkańcy nie należą do tych pozytywnych.
Zanim zacznę bardziej brnąć w literacką wersję, wspomnę o
ekranizacji. Pewnie dużo osób kojarzy serial Pretty Little Liars, to właśnie przez
niego sięgnęłam po książkę i mam mieszane uczucia. Te dwie pozycje różnią się
od siebie pewnymi elementami, można powiedzieć, że książka jest bardziej wulgarna,
do tego nie mogę się przyzwyczaić do opisów bohaterek, ciągle wyobrażam sobie
wygląd bohaterek. W każdym razie Pretty Little Liars. Kłamczuchy jest tak
naprawdę wstępem do całej historii. Poznajemy wtedy Arię, Hannę, Spencer i Emily,
razem z ich problemami i odczuciami co do Alison.
Każdy rozdział opowiada o innej dziewczynie i tego właśnie
nie lubię w książkach, niestety akurat w tej pozycji było to nieuniknione.
Dzieje się tu dość dużo, ponieważ w międzyczasie każda bohaterka wpada w jakieś
kłopoty i nie znajdziemy rozwiązania ich na końcu książki. Wszystko kończy się
wprost proporcjonalnie drugiego, albo trzeciego odcinka serialu.
Sposób pisania autorki jest z jednej strony irytujący. Nie
znalazłam tu jakiś głębszych opisów, wszystko działo się szybko, a Sara Shepard
przeskakiwała jak z kwiatka na kwiatek, z teraźniejszości do przeszłości i
odwrotnie. Jest to typowa młodzieżówka, opisująca życie rozpieszczonych
dziewczyn – w serialu wydają się być one całkowicie inne. Muszę przyznać, że
ekranizacja bardziej mi się podoba niż książka, a to coś bardzo dziwnego w moim
przypadku.
Tak naprawdę Pretty Little Liars. Kłamczuchy to pozycja na
umilenie wieczoru. Nie szuka się w niej głębszego przekazu, to raczej coś w
stylu „Czytasz. Bierzesz kolejną część. Czytasz itd” Ta powieść mogła mi się
nie spodobać , ponieważ nie lubię klimatów tzw. wyższych sfer. Wy pewnie nie
macie z tym większych problemów i nie uznacie mojej dość niskiej oceny dla tej
książki.
W każdym razie mam zamiar kontynuować serię Pretty Little
Liars by dowiedzieć się kim jest A. Jak na razie moja ocena to 3/5. Mam
nadzieję, że w kolejnych częściach akcja się rozkręci.
Ja przeczytam na sto procent ze względu, że jestem na bieżąco z serialem. I chociaż czytałam, ze książka jest trochę bardziej naiwna od niego to dam jej szansę.
Pierwsza część również do gustu za bardzo mi nie przypadła, a wszystko przez rozpuszczone postacie dziewczyn. Potem to się ku memu zdziwieniu zmieniło, dlatego jestem pewna, że i w Twoim przypadku tak będzie. Co do serialu, to oglądałam go w oryginale i szalu na mnie nie zrobił. Wolę książkę i to o wiele.
Do tej pory spotykałam się z samymi super pochlebnymi ocenami tej książki, ale miałam takie przeczucie, że to raczej umilacz wieczoru niż nieziemska powieść. W każdym razie chętnie bym ją przeczytała ;)
Czytałam już, albo dopiero 2 części, przyznam, że z postaciami miałam podobnie, denerwowały mnie te różnice w wyglądzie itp., bo wcześniej oglądałam serial:) Co do książki, podobała mi się:D
Zapewniam cię, że w kolejnych częściach akcja rozwinie się, i to bardzo ;) Osobiście mam za sobą 5 tomów i nie żałuję czasu przy nich spędzonego ;)
OdpowiedzUsuńJa również zainteresowałam się "Kłamczuchami" ze względu na serial. Teraz egzemplarz stoi na półce i czeka...
OdpowiedzUsuńJa przeczytam na sto procent ze względu, że jestem na bieżąco z serialem. I chociaż czytałam, ze książka jest trochę bardziej naiwna od niego to dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńJakoś do tej książki mnie nie ciągnie :(
OdpowiedzUsuńMam w planach całą serię, choć po twojej ocenie trochę mój entuzjazm osłabł. Ale jak mówisz - akcja się może rozkręcić:)
OdpowiedzUsuńDalsze części są jeszcze lepsze ;) Polecam ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach tę oraz pozostałe części. I mimo twojej oceny mam zamiar je przeczytać.LD
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam i bardzo mi się podobała;) Muszę się zabarać za kolejne części;)
OdpowiedzUsuńPierwsza część również do gustu za bardzo mi nie przypadła, a wszystko przez rozpuszczone postacie dziewczyn. Potem to się ku memu zdziwieniu zmieniło, dlatego jestem pewna, że i w Twoim przypadku tak będzie.
OdpowiedzUsuńCo do serialu, to oglądałam go w oryginale i szalu na mnie nie zrobił. Wolę książkę i to o wiele.
Do tej pory spotykałam się z samymi super pochlebnymi ocenami tej książki, ale miałam takie przeczucie, że to raczej umilacz wieczoru niż nieziemska powieść. W każdym razie chętnie bym ją przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam cztery dotychczasowe tomy i po prostu oszalałam na punkcie tej serii. Serialu nie widziałam, skupiam się na razie na papierowej wersji
OdpowiedzUsuńPlanuję całą serie przeczytać tylko kiedy znajdę na to czas;)zapraszam do mnie i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńInteresujące. Muszę przeczytać koniecznie!
OdpowiedzUsuńMam książkę kupioną, więc niedługo przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już, albo dopiero 2 części, przyznam, że z postaciami miałam podobnie, denerwowały mnie te różnice w wyglądzie itp., bo wcześniej oglądałam serial:) Co do książki, podobała mi się:D
OdpowiedzUsuń