Odwiedzający
Popularne posty
Archiwum
-
►
2014
(157)
- ► października (9)
-
►
2013
(104)
- ► października (11)
-
▼
2012
(90)
- ► października (1)
-
▼
czerwca
(19)
- Podsumowanie czerwca
- Słoneczny stos
- John Marsden "Jutro"
- Jodi Picoult "Czarowniece z Salem Falls"
- Barbara Baraldi "Scarlett. Pocałunek Demona"
- Don DeLillo "Cosmopolis"
- Niedziela z Popcornem: "Underworld: Przebudzenie"
- Izabela Degórska "Pamięć krwi"
- TOP 10: Najważniejsze nieprzeczytane książki
- Wyniki: Konkursu z Africanusem
- Małe przypomnienie :)
- Suzanne Collins "W pierścieniu ognia"
- Niedziela z Popcornem: "Projekt X"
- Kyousuke Motomi "Dengeki Daisy"
- Suzanne Collins "Igrzyska Śmierci"
- Karol Leopold Cetlin "Świadomy sen. czyli jak podś...
- Krótkie ogłoszenie :)
- Cecilia Randall "Hyperversum"
- Czerwcowy stosik
Nie dość że tak marna tematyka do napisania książki, to jeszcze sama w sobie powieść jest słaba. Porażka. Na pewno nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńOj, w takim razie będę się od niej trzymała z daleka. ;)
OdpowiedzUsuńCo za niska ocena. Będę omijać książkę szerokim łukiem.
OdpowiedzUsuńNie lubię fantastyki, więc ta książka nie dla mnie... A Twoja recenzja tylko mnie w tym utwierdziła.
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo książkę dostałam i czeka na półce. Poczeka ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytała tą książkę i oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania ale mnie ona jak najbardziej się podobała.
UsuńMożliwe że schemat rzeczywiście jest oklepany jak w większości love story ale osobiście uważam, że postaci są bardzo dopracowane i każda jest realistyczna, a książka miała być o tym, co spotkało Scarlett, a nie o demonach ją otaczających.
Oprócz tego podoba mi sie styl tej pisarki, a kupiła mnie złotymi myślami, które umieszcza co jakiś czas w książce i warto czasem o nich pamiętać.
Chodzi mi o to,że mi osobiście książka bardzo się podobała i jeżeli pierwsza część zachwyciła Cię tak jak mnie, to wydaje mi się, że nie zawiedzie Cię kontynuacja. :D
Mam nadzieję, że Cię przekonałam i nie każesz tej książce długo na siebie czekać :D
Czytelnicy nie rozumiem jak możecie oceniać książkę nie przeczytajac jej najpierw. Nie oceniajcie książki po okładce.
Usuńtematyka nie moja a i ocena niska więc będę trzymać się od niej z daleka
OdpowiedzUsuńPass.. ;)
OdpowiedzUsuńOkładka mało zachęcająca, a Twoja ocena jeszcze mniej, więc dziękuję za ostrzeżenie :)
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek czytała coś włoskiego autora. Chyba jeszcze nie miała żadnej książki z tamtej części świata. A może? Nieważne. Ważne jest to, że gdy tylko zobaczyłam okładkę, skojarzyła mi się ona z Edwardem Callenem. Takie skojarzenie, z mojej strony, bardzo źle wróż tej pozycji. Nie cierpię "Zmierzchu" - mam go za nudny badziew, więc po pozycje, która z nim mi się kojarzy nie sięgnę. Zresztą trochę dziwi mnie, że tak wyglądająca postać, lubi spotykać się z znajomymi. No bo to raczej trochę smętny facet na tym obrazku widnieje. Cóż, po powieść na 100% nie sięgnę i nie ma znaczenia, nawet to, że jest w niej więcej minusów, niż plusów. Jakby było na odwrót, też byłabym na nie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
No to mnie nie pocieszyłaś bo mam obydwie części... No nic zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńNienawidzę nudnych młodzieżowych romansów dla mało wymagających. Absolutnie nie dla mnie! Dzięki za ostrzeżenie, bo byłam bliska kupna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ojej po Twojej recenzji raczej nie sięgnę..
OdpowiedzUsuńO kurcze, czyli dobrze, że nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńoj jaka niska ocena... a tak fajnie się zapowiadało... teraz mam wątpliwości czy warto się kiedyś zabierać za tę serię
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Skoro taka niska ocena to na pewno nie sięgnęł.
OdpowiedzUsuńOoohhh....niezłe rozczarowanie. Widać trza się wystrzegać.
OdpowiedzUsuńKtóraś z kolei recenzja tej książki, która skutecznie mnie od niej odstrasza;D Już mam pewność, że raczej trzeba spasować;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą książką, ale po przeczytaniu Twojej recenzji raczej sobie ją odpuszczę.
OdpowiedzUsuńKurcze, miałam na nią ochotę a tu taka słaba ocena...
OdpowiedzUsuńPowinnaś przeczytać i sama ocenić.
UsuńJa osobiście polecam. :D
Będę się trzymała od niej z daleka ;)
OdpowiedzUsuńChyba nie mam czasu na książki, które mnie nie zainteresują...
OdpowiedzUsuńNie miałam na nią najmniejszej ochoty, a Ty utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że nie warto ;D
OdpowiedzUsuńNie, zdecydowanie nie moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńOkładka totalnie przypomina mi "Zmierzch". Spasuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O masz! A chciałam przeczytać.
OdpowiedzUsuńDzięki za info, będę się od niej trzymać z daleka :)
Ja radzę przeczytać samemu, ponieważ recenzja to w dużej mierze opinia recenzenta. Mi osobiście książka się podobała. Jej recenzja u mnie wisi.
UsuńPotwierdzam słowa Clarissy każdy powinnien przeczytać ją sam.Według mnie to jest jedna z najlepszych książek włoskich.
OdpowiedzUsuńPolecam.
Książka jest znakomita przeczytałam ją 2 razy z ciekawością a recenzja jak dla mnie chyba nie jest o tej książce xD
OdpowiedzUsuńA mnie zastanawia ta liczna tutaj grupa osób, które nie potrafią sobie wyrobić swojego zdania, tylko sugerują się zdaniem innych. To jest smutne. Całkowity brak umiejętności samodzielnego myślenia.
OdpowiedzUsuńDla mnie książka jak najbardziej na plus. Jestem osobą ,która czyta niewiele książek,jednak jak już się za jakąś zabieram oznacza to że musi być na prawdę dobra i mocno przykuwa uwagę .Jeżeli komuś nie odpowiada tematyka i nastrój utworu powinien wybrać inny rodzaj literatury . Problem tkwi nie w tej znakomitej książce lecz w osobistych upodobaniach i braku sprecyzowania swoich oczekiwań. Polecam w 100% :-)
OdpowiedzUsuńOgarnijcie się!!! Nie kierujcie sie opiniami innych !!! Ja też przeczytałam bardzo dużo książek i dla mnie ta książka była świetna, chętnie przeczytałabym ją jeszcze raz. Nie musicie jej od razu kupować, jest takie miejsce jak "biblioteka". Polecam !!! Najpierw przeczytajcie potem możecie pisać opinie według mnie ta recenzja nie jest warta uwagi !!!
OdpowiedzUsuńpopieram! Ja przeczytałam dwie części , które zostały wydane w Polsce i byłam nimi zachwycona!
UsuńKażdy ma odmienne zdanie ,ale to trochę żałosne ponieważ uważam ,że jak ma sie zamiar tak zjechać książkę i doczepiać się do wszystkiego może wgl nie powinno się jej czytać .
OdpowiedzUsuńUważam ,że z wielu źródeł mogłaś się dowiedzieć o czym jest książka i wcale nie musiałaś się z nią męczyć :))
No ale od czego są krytycy :] pozdrawiam
Recenzja na pewno nie jest o tej ksiazce i nie powinna pani narzekac na to ze jest caly czas o Scarlet a ta soazka to wlasnie ,,Scarlett'' i jeszvzr tylko Vincent cie interesuje, nie obchodzi mnie twoja recenzja mam ja gdzies.
OdpowiedzUsuńKsiazka
OdpowiedzUsuń