Suzanne Collins "W pierścieniu ognia"

20 Comments
Informacje:
Autorka: Suzanne Collins
Tytuł: W pierścieniu ognia
Oryginalny tytuł: Catching fire
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron:  359
Czas czytania: 2 dni
Kategoria: literatura młodzieżowa; dystopia
Data wydania: listopad 2009


Trylogia Igrzysk Śmierci:
1. Igrzyska Śmierci
2. W pierścieniu ognia
3. Kosogłos


Moja opinia:


Druga część trylogii „Igrzysk Śmierci”, czyli „W pierścieniu ognia” przedstawia wydarzenia po Głodowych Igrzyskach. Nareszcie Katniss może odetchnąć i przestać walczyć o życie swoje i Peety. Tylko, czy na pewno? W końcu swoim incydentem rozzłościła Kapitol i wznieciła zamieszki w Dystryktach. Dochodzi do buntu, który spowoduje rozlew krwi. Poza tym zbliża się Ćwierćwiecze Poskromienia. Wiecie co to oznacz? Tak. Katniss wraca na arenę, a Kapitol z całą pewnością zechce zakończyć jej życie. Poza tym teraz będzie zmuszona walczyć z innymi doświadczonymi uczestnikami, którzy zwyciężyli Głodowe Igrzyska. Będzie o wiele trudniej niż ostatnim razem.

„Człowiek się dostosowuje i wydaje mu się, że jakoś sobie poradzi, bo przecież nie jest tak źle, aż tu nagle...”

Młoda dziewczyna wie, że teraz już na pewno, przeżyje tylko jedna osoba i to nie będzie ona, dlatego całym swoim sercem ochrania Peetę. Jednak coś jest nie tak i okazuje się, że wszystkie przysięgi zostają złamane, a Katniss została wrzucona w potok kłamstw. Bohaterka musi sobie zadać pytanie. Komu tak naprawdę może ufać? Jest najprawdopodobniej sama pod władzą Kapitolu, który już rozpisuje jej życiorys.

 „W pierścieniu ognia” wywołało we mnie wiele sprzecznych uczuć, lecz na początku wspomnę, że mimo wszystko zostałam ponownie oczarowana. To świetna historia jednak Suzanne Collins nie użyła swego potencjału. Z pewnej strony Ćwierćwiecze było inną wersją Głodowych Igrzysk, tylko zostały one podkolorowane i bardziej brutalne. Ale za to ekscytujące i przerażające jak zawsze. Jest to raczej tzw. lepsza części książki. Początek trochę mnie przestraszył, ponieważ był dość monotonny. Suzanne wciągnęła nas w wir uczuć Katniss odnośnie Peety i Galea. Perypetie miłosne związane z tym  drugim panem niezbyt mi pasowały. Może dlatego, że należę do organizacji zwanej „Team Peeta” ;). Mimo wszystko było to dość nudnawe. Jednak wywoływało prawdziwe uczucia i  współczucie odnośnie głównej bohaterki. Tym razem z Kastniss ukazuje swoją słabszą stronę. Strach przed powrotem na arenę, przed przyszłością. I bardzo dobrze, ponieważ stała się ona bardziej ludzką postacią, a nie maszyną do zabijania. Autorka ukazuje, że jest to także zagubiona dziewczyna.

Ponownie spotykamy się z łatwym językiem współczesnym. Całość czyta się szybciutko. Tak jak mrugnięcie okiem, tak szybki książka się kończy. Dlatego radzę mieć przy sobie kolejną część. Taka rada dla niecierpliwych.

„Szkoda, że nie możemy zatrzymać tej chwili, tu i teraz, żeby żyć w niej na zawsze.”

Książka mnie wzruszyła, a kilka razy moje serce biło w szybszym tempie niż zazwyczaj. Dawno nie spotkałam się z lekturą, która by mnie tak wciągnęła. Lecz czegoś mi tu brakowało. Jakiegoś małego elementu, przez co „ W pierścieniu ognia” jest gorsze od pierwszej części. Po prostu mam wrażenie, że Suzanne Collins sprzedaje nam to samo tylko w innej wersji. Ale uwierzcie mi i tak jestem jej za to wdzięczna. Świat Katniss naprawdę mnie wciągnął i cieszę się, że miałam okazję go odwiedzić.

Po raz kolejny polecam trylogię „Igrzysk Śmierci” to nie jest strata czasu.

Ocena: 9/10




You may also like

20 komentarzy:

  1. Całą trylogię mam w planach, ale pewnie jeszcze będzie musiała trochę poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak... naprawdę wzruszająca książka.. z resztą cała seria jest świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie również wzruszyła, ale w przeciwieństwie do Ciebie uważam, że to najlepsza część. A początkowa część książki, czyli życie Katniss w dystrykcie, zafascynowała mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czeka sobie u mnie na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całą trylogię mam w planach na przyszłość, ale odległą. Zawsze stanie na drodze jakaś "ważniejsza" książka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciągle w planach, ale w końcu muszę po nią siegnąć bo już nie wytzymam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Przede mną jeszcze pierwszy tom. Na szczęście oba już grzecznie czekają :)

    OdpowiedzUsuń
  8. czytała w niedługim czasie pojawi się także recenzja na moim blogu. bardzo ciekawa trylogia.

    OdpowiedzUsuń
  9. z chęcią bym sięgnęła.. ale póki co nie mam skąd dorwać książek a na nowe brak funduszy =.=

    OdpowiedzUsuń
  10. Cała seria przede mną, ale same pozytywy słychać o niej, więc mam nadzieję przeczytać ją jeszcze na wakacjach;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś mnie nie ciągnie do tej serii...

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham tą serię i bardzo mnie cieszy, gdy kolejne osoby sięgają po te książki. ;3

    OdpowiedzUsuń
  13. Obecnie czytam i jestem oczarowana.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam! Nie udało mi się jeszcze przeczytac nic tak dobrego, jak ta trylogia!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak dla mnie, najlepszy jest tom pierwszy.

    OdpowiedzUsuń
  16. W końcu muszę sięgnąć po tę serię, zbiera same pozytywne recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciągle odkładam zabranie się za nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. czytałam i uwielbiam :) najbardziej lubię trzeci tom, chociaż każdy ma w sobie to coś

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.