Już jakiś czas temu miałam okazję przeczytać powieść o niecodziennym tytule, czyli "Śmieć". Autorem jest Andy Mulligan, o którym wcześniej nie słyszałam i nie jest to dziwne, ponieważ to pierwsza jego powieść wydana w Polsce, a już czeka na ekranizację! Szczerze przyznam, że podchodziłam do niej z pewnym dystansem, nie miałam pojęcia czego mogę się spodziewać. Po przeczytaniu moje uczucia były sprzeczne, zresztą sami się przekonajcie.
Głównymi bohaterami jest trójka przyjaciół: Szczur, Gardo i Raphael, chłopcy wychowują się na ogromnym wysypisku. By zarobić na siebie i swoje rodziny przeszukują góry śmieci, mając nadzieję znaleźć coś wartościowego. Pewnego dnia Raphael znajduje portfel z pieniędzmi i dokumentami. Po krótkim czasie okazuje się, że szuka go policja. Jest to ważny dowód w pewnej sprawie. Mimo nagrody chłopcy nie decydują się go oddać. Mają zamiar rozwikłać zagadkę pozostawioną w tym małym przedmiocie. Skrywa on więcej, niż się z początku wydaje.
Opis fabuły nie jest ciekawy, jak się później okazuje książka sama w sobie również. "Śmiecia" czytałam bardzo powoli, w tempie ślimaka. Nie wciągnęła mnie przez co bardzo ciężko przerzucało mi się strony. Również postacie nie były dla mnie zadowalające. Autor nie pozwolił czytelnikowi zbliżyć się do głównych bohaterów, przez co wszystkie wydarzenia nie były tak emocjonujące jak powinny. Powieść bardzo szybko mnie znudziła.
"Śmieć" jest książką przeznaczoną raczej dla młodszych czytelników, choć znajdziemy w niej sporą dawkę brutalności. Całą rzeczywistość stworzoną przez autora można tak określić. To był jeden z większych plusów. Świat wykreowany przez Mulligan'a przerażał.
Niestety to wszystko co mogę napisać w sprawie "Śmiecia". Napisanie recenzji odkładałam zbyt długo, a książka ta zdążyła już pójść w zapomnienie. Niestety nie mogę polecić tej powieści. Jak zdążyliście już wyczytać po prostu nie przypadła do mojego gustu.
Myślałem, że książka będzie o wiele lepsza. Po tak dobrej reklamie, widzę, że się myliłem.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce, ale po twojej recenzji raczej się na nią nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Szkoda, że wypadła tak słabo. Nie będę się więc za nią zabierać.
OdpowiedzUsuńA ja mimo wszystko "Śmiecia" przeczytam- coś mnie w nim ciekawi po prostu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Śmieć to naprawdę fajna książka bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuń