Dzisiaj pragnę przedstawić wam moją krótką opinię dotyczącą powieści Conora Kosticka pt. "Epic". Książkę czytałam już spory czas temu, z tego powodu wiele elementów może mi umknąć. Mimo tego postanowiłam napisać o niej, ponieważ kolejne tomy już czekają na swoją kolej i na pewno będę chciała je zrecenzować i w pewnym stopniu porównać. Niestety nie mam pojęcia kiedy dokończę trylogię.
Przejdźmy do konkretów, czyli treści fabuły. Akcja ma miejsce w dalekiej przyszłości na planecie Nowa Ziemia, gdzie wszystkie konflikty rozstrzygane są za pomocą gry RPG. Głównym bohaterem jest czternastoletni Eric, którego rodzina została bardzo źle potraktowana, zmuszona do przeniesienia. Jedyną możliwością pominięcia tego jest zdobycie sławy w tytułowej grze. Wraz z zagłębianiem się w rozgrywkę bohaterowie odkrywają uszczerbki w polityce. Okazuje się, że sprawiedliwe rządy mają mało wspólnego ze sprawiedliwością.
Zacznijmy od minusów tej powieści, których znalazłam najwięcej. Później przejdziemy do krótkiego słodzenia autorowi. Zaznajamiając się z opisem tej książki sądziłam, że będzie to coś naprawdę wciągającego, szczególnie, że uwielbiam gry RPG. Niestety "Epic" okazał się być lekturą dla młodszych czytelników, a szkoda, ponieważ tutaj naprawdę był spory potencjał. Z racji tego, że powieść jest przeznaczona dla starszych dzieciaków wiele elementów jest załagodzonych i mało rozwiniętych. Brakowało dodatkowych wątków i brutalności jaka występuje w tego typu realiach, czy nawet samej grze. Akcja toczy się wolno, dopiero po jakimś czasie autor wrzuca nas w wir wydarzeń. Dla mnie było to o wiele za późno i już zdążyłam się zrazić do "Epicu". Bohaterowie są dziećmi, powoli zbliżają się do wieku nastoletniego, przyznam, że nie potrafiłam wczuć się w nich. Nie przepadam za książkami, gdzie główny bohater jest w tak młodym wieku. Wtedy powieść wydaje mi się być naiwna.
Już wylałam swoje żale teraz pora na trochę słońca. Conor Kostick nie jest złym pisarzem, chociaż wcześniejszy akapit szorstko oceniał jego twórczość. "Epic" ma w sobie jeden duży plus. Jest nim ten element RPG, który jest dość dobrze rozwinięty, a na pewno ciekawie przedstawiony. Jak już wcześniej wspominałam jestem dużą fanką gier tej kategorii i właśnie z tego powodu zwróciłam uwagę na "Epic". Autor pozwala wczuć się w rozgrywkę bohaterów. Ukazuje jak za kilka lat może ona wyglądać. Przyznam, że chętnie spróbowałabym czegoś takiego, chociaż po "Hyperversum" mam lekkie obawy.
Rzeczywistość, którą zaprezentował nam Kostick również jest niczego sobie. To ciekawie skonstruowany świat jednak nie jest nam dane bliżej go poznać. Może w kolejnych tomach?
"Epic" jest oryginalną powieścią, która ma potencjał. Mam nadzieję, że kolejne tomy będą lepsze i nie będę się przy nich męczyć. Póki co nie mogę polecić tej lektury, ale dam wam znać co sądzę o drugim tomie.
Czytanie o bohaterach, którzy są dziećmi zraziłoby mnie do tej książki, czuję się nieco nie na miejscu czytając takie powieści. Może jednak rozwinie się jakoś w kolejnych tomach. :)
Czytanie o bohaterach, którzy są dziećmi zraziłoby mnie do tej książki, czuję się nieco nie na miejscu czytając takie powieści. Może jednak rozwinie się jakoś w kolejnych tomach. :)
OdpowiedzUsuńTo nie dla mnie. Raczej nie sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńCzasem dzieciaki też potrzebują dobrej fantastyki :) Ale książka nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCoś zdecydowanie dla mnie! :D
OdpowiedzUsuń