"Carrie" (2013)

9 Comments
INFORMACJE:
Premiera: 18 października 2013 (Polska) 7 października 2013 (świat)
Gatunek: Horror, Dramat
Produkcja: USA
Reżyseria: Kimberly Peirce



Miałam okazję zapoznać się z pierwowzorem, czyli powieścią Stephena Kinga pod tym samym tytułem i nie byłam zadowolona. Książka okazała się być średnia, jak na mistrza horroru wręcz słaba. Później przyszła kolej na pierwszą ekranizację"Carrie" z 1976 roku, która również nie powaliła na kolana. Dlatego sięgając po tę z 2013 roku nie pokładałam w niej wielkich nadziei. Chociaż może troszkę. W końcu mamy teraz genialne efekty specjalne, które mogłyby być użyte w tym filmie. Jednak problemem nie były efekty, a sama fabuła.


Carrie to młoda dziewczyna, która nie potrafi odnaleźć się w społeczeństwie. Została wychowana przez bardzo religijną matkę, a przez większość swojego życia była uczona w domu. Niestety musiała przenieść się do szkoły średniej i kształcić jak każdy dzieciak. Pewnego dnia obudziły się w niej moce, których Carrie nie rozumie. Dodatkowo docinki w jej kierunku stają się coraz ostrzejsze. Carrie zostaje zaproszona na bal maturalny. Jednak co z tego wyniknie? 


Obsadę mamy mało znaną chociaż moją uwagę przykuła Julianne Moore, którą bardzo lubię i chętnie obserwuję jej grę aktorską. W "Carrie" także dała radę, chyba jako jedyna w całym filmie. Aktorka grająca główną bohaterkę, czyli Chloe Grace Mortez nie podołała. Wszystko wyglądało przez nią sztucznie, mało ciekawie. Nie odzwierciedliła Carrie w żadnym stopniu. 


Film nie wywołuje takich emocji jakie powinien. Nie straszy nas, nie utrzymuje w napięciu, nie wciąga. Historia jest mało interesująca, przez co ekranizacja prezentuje to samo. Oglądając "Carrie" czekałam na napisy końcowe, ponieważ po połowie nie chciało mi się już tego oglądać. Byłam zanudzona na śmierć.
Efekty specjalne słabe, bo słabe, ale minimalnie poprawiły całokształt. 

Nie polecam tej ekranizacji nikomu. Naprawdę warto go omijać szerokim łukiem, chyba, że lubicie tanie filmy, bo właśnie tak można określić "Carrie". 

Ocena: 3/10



You may also like

9 komentarzy:

  1. Nie lubię horrorów w ogóle.;/ Nie to że jestem boi dudek, aczkolwiek nudzą mnie.;/
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze "Carrie" (wstyd się przyznać - nie czytałam jeszcze ŻADNEJ książki Kinga), ale chciałabym spróbować, wypożyczyłam sobie ją już nawet z biblioteki. Od tego, jak spodoba mi się książka, będzie zależało to, czy obejrzę film, choć Twoja recenzja trochę mnie do niego zniechęciła;)

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam książę, była interesująca. Film mam w planach, ale widząć twoją ocenę nie ma, co się do niego śpieszyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie oglądnę, nie chcę tracić czasu na tą ekranizację.

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam okazje obejrzeć, powiem tylko tyle, że miło się oglądało, jednak szału nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka też mnie nie zachwyciła, więc skoro film nie powala na kolana, odpuszczę go sobie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja i tak mam ochotę obejrzeć ten film i przekonać się na własnej skórze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie również nie podobał się ten film, ale książkę muszę przeczytać, lubię Kinga, a ten tytuł ciągle mi umyka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książkę raczej przeczytam, ale film ominę, bo każda recenzja opisuje go negatywnie.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.